Motor Lublin w opałach. Kontuzja Przyjemskiego to nie jedyny problem
Zdjęcie: Motor Lublin wyczekuje powrotu Wiktora Przyjemskiego
Motor Lublin pozostaje faworytem do złota w PGE Ekstralidze, choć półfinałowe mecze pokazały, iż w finale Apator Toruń wcale nie pozostaje bez szans, a sprawa tytułu niespodziewanie pozostaje otwarta. Mistrzowie Polski walczą z czasem, aby postawić na nogi Wiktora Przyjemskiego i zadbać o dobre nastroje w drużynie po ostatniej scysji Bartosza Zmarzlika z Bartoszem Bańborem. Tym bardziej, iż w Toruniu dokładnie wiedzą, co trzeba zrobić, aby pokonać gwiazdozbiór z Lublina. Trener Baron już zaordynował specjalne przygotowania.