"Lamine Yamal widzi swoją rolę na końcu każdego meczu, który nie jest rozstrzygnięty i jest gotowy do wykonywania rzutów wolnych i karnych. Krótko mówiąc, Hiszpan zbliża się do nowego punktu zwrotnego w karierze, w której jego pułap nie pozostało jasny" - pisało "Mundo Deportivo". Dziennikarze wskazali, iż 17-latek chce odgrywać coraz większą rolę w zespole i stać się jego głównym liderem. Ba, już niedługo ma przejąć też legendarny numer. Mowa o "10", która w przeszłości należała do Leo Messiego, a w tej chwili piastuje ją Ansu Fati. W sprawie doszło jednak do zwrotu akcji.
REKLAMA
Zobacz wideo Na co stać reprezentację Polski kobiet na Euro? Możejko: Sukcesem będzie zbudowanie fundamentu na przyszłość
Lamine Yamal dostanie koszulkę z nr 10 i to szybciej niż planowano
Media pisały, iż Yamal oficjalnie otrzyma nowy numer 13 lipca, a więc w dniu, w którym osiągnie pełnoletniość. To miał być swego rodzaju prezent. "Jest więcej niż gotowy, by podjąć się wielkiej odpowiedzialności noszenia tego numeru na koszulce" - pisali dziennikarze. Okazuje się jednak, iż oficjalne przekazanie numeru nastąpi wcześniej. Zdaniem "Mundo Deportivo" dojdzie do tego już 1 lipca. Dlaczego?
Tego dnia powinno pojawić się potwierdzenie transferu Fatiego. Zwolni się więc numer dla Yamala. A już dzień później koszulki trafią do sprzedaży. Także szybsze ogłoszenie może wygenerować większe zyski. "Barcelona już zaciera ręce" - czytamy. Zresztą sam Yamal już przekazał, z jakim numerem na trykocie zagra w kolejnym sezonie. W sobotę opublikował na InstaStory dwa zdjęcia. Na pierwszym widać legendarnego Diego Maradonę z "10" na plecach, a na drugim Yamala z koszulką z numerem "19". Dodał też wymowny opis. "Mój numer, moja historia".
Relacja Lamine'a YamalaScreen z InstaStory Lamine'a Yamala
Relacja Lamine'a YamalaScreen z InstaStory Lamine'a Yamala
Zobacz też: Kosecki zaczął mówić o selekcjonerze. Pojechał po bandzie. "Byś stał na baczność".
Lamine Yamal zostaje w Barcelonie na dłużej. A co z Wojciechem Szczęsnym?
Tak więc pozostaje nam czekać na oficjalny komunikat ze strony klubu. Hiszpan pozostanie w Barcelonie na kolejne lata. Już w dzień 18. urodzin w życie wejdzie kontrakt do 2031 roku. I to jest już pewne. w tej chwili sen z powiek kibicom spędza przyszłość innego piłkarza. Chodzi o Wojciecha Szczęsnego. Jego umowa obowiązuje jeszcze tylko jeden dzień, a wciąż nie ma wieści o przedłużeniu. Deco zapewniał jednak kilka dni temu, iż to jedynie formalność i zostanie spełniona.