"Najgorszy". Hiszpanie bezlitośni dla Lewandowskiego

4 godzin temu
Robert Lewandowski wciąż czeka na pierwszego gola w okresie 2025/2026. 37-latek w ostatnim czasie oczywiście miał problemy zdrowotne, ale hiszpańscy dziennikarze wytknęli mu, iż notuje najgorszy start rozgrywek od początku pobytu w Katalonii. "W poprzednim sezonie, dla przykładu, miał już trzy gole po pierwszych trzech kolejkach" - czytamy na portalu "AS".
Robert Lewandowski nie będzie wspominał zbyt dobrze tego, co działo się w sierpniu. Polski napastnik był skuteczny w meczach sparingowych, ale w trakcie azjatyckiego tournee doznał kontuzji. Ta drastycznie spowolniła jego wejście w nowy sezon. Polak nie był do dyspozycji Hansiego Flicka w trakcie 1. kolejki La Liga, a w dwóch następnych spędził na boisku łącznie tylko pół godziny. W trakcie meczu Polski z Holandią grał dłużej, ale nie był choćby blisko wpisania się na listę strzelców.


REKLAMA


Zobacz wideo Rzeźniczak wspomina spotkanie z Urbanem. Co za historia!


Hiszpanie przeanalizowali początek sezonu Lewego. Statystyki mówią jasno
Pytanie brzmi: czy Robert Lewandowski pokaże "konkrety" na tle słabszego przeciwnika, jakim jest Finlandia i czy po powrocie do FC Barcelony powróci do pierwszego składu? Na pewno w przypadku tak wybitnego piłkarza, nie powinno się wpadać w panikę, ale są powody, żeby myśleć, iż Polak nie powtórzy sezonu z ponad 40 bramkami na koncie. Zwraca na to uwagę "AS":
"Podczas, jak się wydaje, ostatniego sezonu w FC Barcelonie, Robert Lewandowski doświadcza najgorszego ze swoich startów. Przyzwyczaił się do zaczynania z przytupem, a w rozgrywkach 2025/2026 nie strzelił jeszcze "debiutanckiego" gola w żadnej z pierwszych trzech kolejek La Liga [...] W poprzednim sezonie, dla przykładu, miał już trzy gole po pierwszych trzech kolejkach. Zanotował dublet z Valencią i dołożył trafienie z Athletic Bilbao" - czytamy.
ZOBACZ TEŻ: A jednak! FC Barcelona ogłosiła ws. gwiazdy reprezentacji Polski


Hiszpanie wskazują jednak też, iż Lewandowski nie jest piłkarzem, którego należy skreślać. "Oczywiście, sytuacja nie jest aż tak niepokojąca, bo polski napastnik na razie nie był choćby podstawowym graczem. To Ferran Torres był wyborem Hansiego Flicka w tych spotkaniach. Z pewnością gole przyjdą, tak jak się to zawsze dzieje w przypadku napastnika Barcy. Żeby nie szukać dalej, w poprzednim sezonie strzelił 42 bramki w 47 spotkaniach. Barbarzyństwo" - podkreśla "AS".
Na portalu hiszpańskiej gazety możemy też przeczytać o słabszej pozycji Lewego w Barcy, niż to miało miejsce w przeszłości. "Lewandowski zdaje sobie sprawę, iż w tym sezonie będzie miał bardziej drugoplanową rolę w Barcelonie. Pomysłem Hansiego Flicka jest to, żeby Polak oraz Ferran Torres dzielili się minutami bardziej po równo na pozycji numer dziewięć" - czytamy.
FC Barcelona w 4. kolejce La Ligi zmierzy się z Valencią. To spotkanie czeka nas 14 września.


Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału