Rok po dotarciu do meczu o mistrzostwo NFC sezon Washington Commanders jest o krok od ich pożegnania.
Z bilansem 3-6 i nową kontuzją Jaydena Danielsa, jego trzecią w sezonie, Waszyngton stoi przed trudną drogą do powrotu do play-offów, choćby jeżeli Daniels będzie mógł w pewnym momencie wrócić na boisko po zwichnięciu łokcia.
Kontuzja Danielsa nastąpiła niecałe 48 godzin przed ostatecznym terminem wymiany, co daje dowódcom szansę na pozyskanie kolejnego rozgrywającego na dogrywkę. Czy wykorzystają tę szansę, czy pozostaną przy tym, co mają?
Przyjrzyjmy się bliżej potencjalnym następcom Danielsa w Waszyngtonie.
Kirka Cousinsa

Czy w obliczu zbliżającego się terminu wymiany handlowej jest szansa na ponowne spotkanie Kirka Cousinsa i Waszyngtonu? Rezerwowy rozgrywający Atlanta Falcons widział swoje nazwisko podczas niemal każdego otwarcia na tej pozycji od początku sezonu poza sezonem, ale Atlanta ani drgnęła. Trudny start w miejsce Michaela Penixa Jr. nie pomógł Cousinsowi ponownie zostać pełnoetatowym starterem, ale wystarczyłby jeden zdesperowany zespół, który dałby mu szansę.
Przy wyniku 3-6 dowódcy prawdopodobnie nie są na tyle zdesperowani, aby zrezygnować z atutów i przejąć część kontraktu Cousinsa. choćby jeżeli jakakolwiek potencjalna zła krew między Cousinsem a organizacją osłabnie od czasu przejęcia władzy przez nowego właściciela, nie wydaje się, aby Falcons byli skłonni go przenieść, a Waszyngton byłby zachęcony do podjęcia tego rodzaju posunięcia.
Russella Wilsona

New York Giants to drużyna Jaxsona Darta, choćby jeżeli nie jest to zwycięska drużyna. Choć Giants upierali się, iż nie są zainteresowani wymianą Russella Wilsona, nie miałoby większego sensu rezygnacja z zakupu jakiegokolwiek aktywa, jaki mogliby uzyskać przy kursie 2-7, jeżeli jakiś zespół złoży ofertę.
Większym pytaniem może być to, czy dowódcy wierzą, iż Wilson może ulepszyć ich pokój rozgrywającego. Mając prawie dwa lata w systemie i większą mobilność, Marcus Mariota miałby znacznie większe szanse na otrzymanie skinienia głową niż starzejący się Wilson.
Jacoby’ego Brissetta

Jacoby Brissett zagra w drużynie Arizona Cardinals w poniedziałkowy wieczór, ale czy w obliczu zbliżającego się powrotu Kylera Murraya bilans 2-6 wystarczy, aby przekonać Cardinals do sprzedaży we wtorek i udostępnienia swojego weterana rezerwowego? W tym momencie może nie mieć znaczenia, czy Murray ma za sobą weterana, czy niedoświadczonego rezerwowego, jeżeli Arizona wypadnie z rywalizacji.
Brissett, który sezon 2023 spędził w drużynie Commanders przed przybyciem Dana Quinna i GM Adama Petersa, wygląda solidnie na miejscu Murraya, mimo iż w 2025 r. nie odniósł żadnego zwycięstwa. Czeladnik dawał swoim zespołom szansę w trudnych sytuacjach już wcześniej i prawdopodobnie nie pociągnęłoby to za sobą znacznych kosztów, jeżeli kardynałowie uznają, iż nie mają już o co grać.
Kenny’ego Picketta

Las Vegas Raiders sprowadzili Kenny’ego Picketta po tym, jak Aidan O’Connell upadł z powodu kontuzji przedsezonowej, ale biorąc pod uwagę, iż O’Connell był bliski powrotu, były zawodnik Steelers w pierwszej rundzie draftu mógł być zbędny.
Jeśli Dowódcy zawarliby dla niego umowę, Pickett prawdopodobnie byłby bardziej opcją ubezpieczeniową za Mariotą niż kimś, kto faktycznie może od razu wkroczyć i zacząć. Pickett nie pokazał zbyt wiele na plusie, odkąd Steelers go pobrali, a w ciągu ostatnich dwóch lat kalendarzowych trzy drużyny sprzedały go. Biorąc jednak pod uwagę, iż prawdopodobnie byłby tani, Pickett mógłby być realistycznym dodatkiem do wsparcia Marioty i potencjalnie zyskać trochę czasu pod koniec sezonu, jeżeli dowódcy zostaną wyeliminowani z rozgrywek.
Jameisa Winstona

Podobnie jak Wilson, Jameis Winston nie przydaje się w tej chwili Giants jako trzeci rozgrywający. Nowy Jork zmierza w stronę znalezienia się w pierwszej dziesiątce draftu, a miejsce Darta w roli startera drużyny jest pewne.
Jeśli Nowy Jork może pozyskać jakiekolwiek aktywa dla Wilsona lub Winstona, nie ma sensu nie słuchać. To, czy dowódcy zechcieliby zaryzykować przeciwko rozgrywającemu, który gra tak nieustraszenie – często ze szkodą dla niego – jest ważniejszym pytaniem w ataku, który od czasu powołania Danielsa radzi sobie nieźle, unikając przechwytów.
Marek Mariota

Najbardziej prawdopodobnym następcą Danielsa jest ten, który zastąpił go już dwukrotnie w 2025 r. Byłby to rezerwowy Marcus Mariota, który gra w drużynie Commanders już drugi sezon i w większości przypadków wykazał się kompetencją, gdy został zmuszony do działania.
Ostatecznie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest dodanie przez Waszyngton rezerwowego, który będzie asekurował Mariotę podczas nieobecności Danielsa. Mariota zna już dobrze grę w ataku Kliffa Kingsbury’ego, może dorównać przynajmniej w części mobilnością Danielsowi i pomógł drużynie Commanders odnieść zwycięstwo w 18. tygodniu w zeszłym sezonie, po tym jak Daniels wyszedł z gry, aby odpocząć przed play-offami.

1 miesiąc temu




