Iga Świątek jest jedyną tenisistką z czołowej dziesiątki rankingu WTA, która zdecydowała się na udział w turnieju w Seulu. Wcześniej do rywalizacji była zgłoszona także Amanda Anisimova, ale reprezentantka USA wycofała się z imprezy, bo do samego końca walczyła o tytuł w US Open i potrzebowała odpoczynku. Świątek natomiast po występie w Korei Południowej ma jeszcze w planach zagrać w Pekinie, Wuhan, a później dojdzie jeszcze występ w WTA Finals.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak Iga Świątek! Englert, Daniec, Strasburger i wiele innych gwiazd błyszczy na korcie
Pawluczenkowa mocno o grze w Seulu. "Narzekają"
W podcaście "Bolshe" na temat napiętego terminarza wypowiedziała się Anastazja Pawluczenkowa, finalistka Rolanda Garrosa z 2021 roku. Rosjanka dziwiła się czołowym tenisistkom, które udały się do Seulu. Nie wskazała konkretnych nazwisk, ale wytłumaczyła swój punkt widzenia.
- Wszystkie dziewczyny narzekają i jęczą w szatniach: "Co za długi sezon", a potem widzę, iż wszystkie są już w Korei. Już zaczynają grać. Myślę… dosłownie narzekałaś na sezon, a teraz już odleciałaś do Korei. Dlaczego? - powiedziała Anastazja Pawluczenkowa cytowana przez serwis sportskeeda.com.
- Trzeba być mądrzejszą, ustalając swój harmonogram, a jednak i tak wszyscy grają - dodała chwilę później zawodniczka sklasyfikowana w tej chwili na 52. miejscu w rankingu WTA.
Sabalenka musiała odpuścić
Poza Świątek w Seulu pojawiły się m.in. Jekaterina Aleksandrowa, Clara Tauson, Daria Kasatkina, Barbora Krejcikova, czy też Beatriz Haddad Maia.
w tej chwili od tenisa odpoczywa Aryna Sabalenka. Liderka światowego rankingu potrzebowała przerwy po US Open, a teraz już wiemy, iż zostanie ona wydłużona. Z powodu lekkiego urazu Białorusinka wycofała się już z turnieju WTA 1000 w Pekinie.