Nick Kyrgios w ostatnich tygodniach przeżywa dramat za dramatem. Na początku czerwca Australijczyk zrezygnował z występów w trawiastej części sezonu z powodu nawracających problemów ze zdrowiem. Zaledwie kilkanaście dni później skandalista otrzymał kolejny cios, który może zaważyć na jego obecności podczas Wimbledonu. Po nim zmagania w Londynie tenisista z Antypodów chyba obejrzy jedynie w telewizji.