Niemcy rozpływają się nad 18-latkiem z Polski! "Klejnot"

8 godzin temu
Kacper Potulski jest ostatnio na ustach w całych Niemczech. Tamtejsze dzienniki rozpisują się nt. tego, co zrobił w starciu z Bayernem Monachium. 18-letni Polak popisał się kilkoma kapitalnymi interwencjami oraz zdobył gola na 1:1. Niestety w końcówce popełnił błąd, który kosztował jego zespół stratę gola na 2:2 oraz punktów.
W ostatnim czasie głośno zrobiło się nt. Kacpra Potulskiego. 18-letni obrońca FSV Mainz zdobył wyrównującego gola w meczu z Bayernem Monachium. "Pokonał bramkarza strzałem głową z sześciu metrów. Polak wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego Duńczyka Williama Bovinga. Sędziowie przez kilka minut sprawdzali trafienie na VAR, ale ostatecznie bramka została uznana! Zniecierpliwiony młody Polak mógł odetchnąć z ulgą. Dla Potulskiego to pierwszy w historii gol w Bundeslidze" - opisywał Paweł Matys na łamach Sport.pl. Ostatecznie ten mecz zakończył się sensacyjnym remisem 2:2, a wyrównującego gola zdobył Harry Kane po rzucie karnym, który został sprokurowany przez Polaka.


REKLAMA


Zobacz wideo Totalna degrengolada w Legii


Bild rozpływa się nad młodym Polakiem. "Klejnot obrony"
Po spotkaniu w niemieckich mediach dużo pisano nt. Potulskiego. "Wykorzystał słabość Bayernu Monachium przy stałych fragmentach gry. (...) Miny kibiców z Monachium załamały się tuż przed przerwą. Po dośrodkowaniu Potulski, zupełnie niepilnowany przy dalszym słupku, wpakował piłkę do siatki. Dla 18-latka był to punkt kulminacyjny w jego karierze, zaledwie w drugim meczu w Bundeslidze" - opisywał serwis sportschau.de.
Teraz głos nt. tego, co wydarzyło się w meczu Bayern - Mainz zabrał "Bild". Serwis podkreśla, iż pod wodzą Ursa Fischera Mainz osiągnęło to, czego nie udało się żadnemu innemu zespołowi w tym sezonie, czyli "zdobyło punkt na Allianz Arenie" - czytamy.
Serwis podkreśla, iż dwóch zawodników tego klubu szczególnie się wyróżniło, a jednym z nich jest... Kacper Potulski. "Klejnot obrony" - tak go określili. "Młody Polak był jeszcze w młodzieżowej drużynie zaledwie kilka tygodni temu i jest odkryciem poprzednika Fischera - Henriksena" - czytamy.


"W starciu z silną ofensywą Bayernu, w składzie której znaleźli się Kane, Olise i Gnabry, rozegrał swój najlepszy jak dotąd mecz w barwach Mainz, zapobiegając dwóm pewnym bramkom i samemu wyrównując wynik na 1:1" - dodano.


Oczywiście w opisie nie mogło zabraknąć sprokurowanego rzutu karnego, który - zdaniem dziennikarzy - był "jedynym minusem" w grze Potulskiego. "Była to bardzo trudna, ale również niezbyt mądra decyzja ze strony młodego zawodnika" - podkreślono.
Klub chwali Kacpra Potulskiego
Mimo tego błędu 18-latek jest chwalony przez władze klubu. - Od początku czuliśmy, iż może być kimś wyjątkowym. Jest o wiele bardziej zaawansowany niż większość zawodników w jego wieku. To był dojrzały i opanowany występ. Ma dużą jakość i wnosi ją na boisko - powiedział po meczu dyrektor sportowy Niko Bungert, cytowany przez "Bild".
Zobacz też: Zapomniany reprezentant Polski nagle o sobie przypomniał. Oto co zrobił w Niemczech
- Byłem bardzo zadowolony. Niełatwo grać na takim stadionie, będąc młodym zawodnikiem. Ma świetną jakość i powinien pozostać twardo stąpający po ziemi i przez cały czas nad sobą pracować - wtórował mu trener Urs Fischer.


Drugim wyróżniającym się zawodnikiem w tym meczu był 34-letni bramkarz Daniel Batz. Obronił on 11 strzałów. Do niedawna był on zaledwie trzecim bramkarzem, ale przy kontuzji Robina Zentnera to on dostał szansę w ostatnich trzech meczach.
"Potulski i Batz znajdują się na bardzo różnych etapach kariery. Niemniej jednak obaj są pierwszymi laureatami Nagrody Fischera i dwoma zawodnikami, którzy dają nadzieję Moguncji w trudnym okresie" - podsumowali dziennikarze "Bilda".


Po 14 kolejkach FSV Mainz plasuje się na ostatnim 18. miejscu w tabeli Bundesligi. Do tej pory uzbierali siedem "oczek". Przedostatni zespół Hendenheim i 16. St. Pauli mają tych punktów jedenaście.
Idź do oryginalnego materiału