Legia Warszawa zakończyła poprzedni sezon na piątym miejscu w tabeli ekstraklasy, ale wywalczyła Puchar Polski, dzięki czemu zagra w eliminacjach do Ligi Europy. Do walki przystąpi z nowym trenerem, bowiem rozstała się z Goncalo Feio. Wygląda na to, iż w jej składzie nie będzie też już Vladana Kovacevicia, który wróci do Lizbony. Nie po to, aby grać w Sportingu, ale by szukać szczęścia w innym miejscu. Tak wynika z rewelacji portugalskich mediów.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki ostro o piłkarzach Legii: Powinno się otworzyć drzwi i serdecznie im podziękować za niezdobycie mistrzostwa od lat
Wieści z Portugalii. Gruchnęło ws. Kovacevicia w Legii
"Umowa między dwoma klubami przewidywała przedłużenia wypożyczenia, ale występy Kovacevicia nie były zadowalające, i władze polskiego klubu nie są skłonne do pozostawienia go w klubie. Warto przypomnieć, iż Sporting zapłacił Rakowowi 4,8 mln euro za bramkarza i stara się przynajmniej odzyskać przynajmniej dokonaną inwestycję" - pisze "O Jogo".
Sporting wypożyczył Kovacevicia, bowiem jesienią rozegrał on tylko sześć meczów. Nie udało mu się wywalczyć miejsca w podstawowym składzie. Wygląda na to, iż latem może definitywnie opuścić Portugalię i obrać wyspiarski kierunek, o czym także informuje wspomniany portal.
"Sporting, jak wiemy, jest zainteresowany sprzedażą Bośniaka, który ma kontrakt do 2029 roku i klauzulę odstępnego wynoszącą 60 milionów euro" - dodaje źródło, przyznając, iż zainteresowanie Kovaceviciem przejawia angielski Norwich City. To klub występujący na poziomie Championship, na zapleczu Premier League.
Przygodę Vladana Kovacevicia w Legii trudno uznać za udaną. Wystąpił w zaledwie dziewięciu meczach, w których zachował tylko jedno czyste konto i stracił 14 goli. Przegrał rywalizację w bramce z Kacprem Tobiaszem i w wielu ważnych meczach to Polak stał między słupkami.
Przypomnijmy, iż wcześniej Kovacević z powodzeniem występował w Rakowie Częstochowa. Przez trzy lata gry pod Jasną Górą uzbierał 113 meczów, z których aż 52 zakończył bez straty gola. Łącznie przepuścił 99 bramek.