Nowe wieści ws. reprezentanta Polski. "Jego źrenice reagują na światło"

11 godzin temu
"Jego źrenice reagują na światło" - przekazał trener Adam Jabłoński w rozmowie z PAP, ujawniając nowe wieści na temat stanu zdrowia poszkodowanego w koszmarnym wypadku na trasie S8 Cezarego Znamca. Pięściarz cały czas znajduje się w szpitalu, gdzie przeszedł rezonans magnetyczny. Jabłoński zdradził również, jak wygląda sytuacja z drugim będącym wówczas w samochodzie pięściarzem.
Paweł Brach i Cezary Znamiec brali w piątek udział w meczu Polskiej Ligi Boksu, gdzie pierwszy z nich walczył w barwach KKB Rushh Kielce, natomiast drugi był sekundantem. Niedługo później ruszyli do Żagania na przysięgę wojskową. I wówczas doszło do koszmarnego wypadku, gdyż ich auto uderzyło w naczepę tira. - Tirowiec chyba przysnął. Siedzieli z tyłu. Paweł siedział za kierowcą, cała siła poszła na Czarka - tłumaczył trener Grzegorz Proksa.


REKLAMA


Zobacz wideo Jakub Błaszczykowski wzruszył młodego kibica. Przepiękne sceny. Mistrz


Nowe wieści ws. wypadku z udziałem reprezentantów Polski. "Nasuwa się płacz"
Znamiec został przetransportowany na Oddział Intensywnej Terapii, był nieprzytomny. Jego stan był krytyczny. "U mnie wszystko okej, proszę o modlitwę za mojego przyjaciela" - napisał w mediach społecznościowych Brach. I dodał zdanie skierowane prawdopodobnie do Znamca: "nie rozluźniaj się tam!". Trener Adam Jabłoński nie ukrywał za to, iż "łamie mu się głos".
Teraz przekazał nowe wieści ws. poszkodowanego. "Jego źrenice reagują na światło - powiedział w rozmowie z PAP. "Najbliżsi cały czas przebywają z Czarkiem w szpitalu - dodał. Jabłoński wyjawił, iż zawodnik przeszedł rezonans magnetyczny. "Z najnowszej diagnozy lekarskiej ma wynikać, iż niektóre komórki mózgowe są uszkodzone" - czytamy.


Paweł Brach, który również znajdował się wówczas w samochodzie, został już wypisany ze szpitala. Jego obrażenia nie były poważne. - To są koledzy z jednego podwórka w Radomiu. Obaj są jak bracia. Trudno mi o tym mówić, bo tylko nasuwa się płacz. W dniu wypadku nie byłem w stanie z nikim porozmawiać. Czarka traktuję jak syna - wyjaśniał Jabłoński.
Sport Wprost oznajmił, iż we wtorek 17 czerwca w parafii p.w. Matki Bożej Częstochowskiej w Radomiu odbędzie się msza św. w intencji dwukrotnego medalisty mistrzostw Europy i mistrza Polski. "Czarek, można tak napisać, toczy najważniejszą walkę w swojej karierze, walkę o życie" - wyznał Jabłoński.


Obaj poszkodowani zawodnicy zdobyli w maju złote medale jubileuszowego 40. Memoriału im. Feliksa Stamma w Warszawie - Znamiec w kategorii 70 kilogramów, a Brach 60 kg. Zawody zaliczały się do rangi Pucharu Świata.
Idź do oryginalnego materiału