Za Aryną Sabalenką doskonały rok. Białorusinka to aktualna liderka rankingu WTA, w ostatnich miesiącach drugi raz z rzędu wygrała turniej US Open. Rok dla Sabalenki zakończy mecz z Nickiem Kyrgiosem, określany jako "Bitwa płci". Wydarzeniu towarzyszą głównie pozytywne głosy. Pojawiają się jednak również opinie sugerujące, iż wysoka porażka Sabalenki może doprowadzić do krytycznych narracji dotyczących kobiecego tenisa.
REKLAMA
Zobacz wideo Jaką Igę Świątek zobaczymy w 2026? Jej trener zapowiada zmiany
Garbine Muguruza z mocnym komentarzem o damsko-męskiej rywalizacji. "Przewaga mężczyzn nie opiera się wyłącznie na sile"
O damsko-męskiej rywalizacji dla hiszpańskiego portalu Cope wypowiedziała się Garbine Muguruza. Była liderka rankingu WTA zauważa, iż różnice są naprawdę duże i nie sprowadzają się wyłącznie do siły.
- Przewaga mężczyzn nie opiera się wyłącznie na sile, ale także na wytrzymałości fizycznej, muskulaturze, wielu innych czynnikach. Stając twarzą w twarz z moimi partnerami sparingowymi, którzy nie byli zawodowcami, nigdy nie byłam w stanie wygrać ani jednego seta - powiedziała dla cope.es Muguruza.
"Nawet junior mógł mnie pokonać"
Muguruza podkreśla, iż różnicę nie dotyczą wyłącznie najlepszych. Wyższy poziom od zawodniczek z top 10 rankingu WTA mają prezentować zawodnicy, których w ogóle nie ma w zestawieniu.
- Chłopak, który jest na tysięcznym miejscu na świecie, albo choćby nie ma rankingu, może być znacznie lepszy niż zawodniczka z TOP 10 WTA. Kiedy byłam w szczytowej formie, będąc nr 1 na świecie, junior mógł mnie pokonać - podkreśla Muguruza.
Do krytycznych komentarzy wokół wydarzenia w programie Piersa Morgana odniósł się Nick Kyrgios, który zwrócił uwagę, iż wszelkie negatywne opinie tylko promują event. A sama Sabalenka przejdzie do historii jako jedna z najlepszych tenisistek.

4 godzin temu













