Oficjalnie: Bayern przejmuje gwiazdę i osłabia największego rywala!

1 dzień temu
Pogłoski transferowe się sprawdziły. Bayern Monachium ogłosił transfer gwiazdy Bayeru Leverkusen - ich największego rywala w Bundeslidze. Oznacza to, iż Barcelona będzie musiała obejść się smakiem.
W kontekście odejść z Leverkusen najgłośniej mówiło się o Florianie Wirtzu oraz Xabim Alonso. Drugi z wymienionych został już oficjalnie szkoleniowcem Realu Madryt. Pierwszego pragnie każdy wielki klub Europy, a najnowsze doniesienia mówią o tym, iż w tym wyścigu na prowadzeniu znalazł się Liverpool. Jednak najbardziej łakomym kąskiem do wyjęcia z ekipy "Aptekarzy" był Tah. Wszystko z tego względu, iż 29-letniemu obrońcy po tym sezonie kończył się kontrakt, zatem potencjalny nabywca nie musiał liczyć się z wydatkiem rzędu dziesiątków milionów euro, by go pozyskać.


REKLAMA


Zobacz wideo Wojciech Szczęsny zostanie w Barcelonie? Żelazny: Pewnie nie dotrzymał obietnicy


Odrzucił Barcelonę. Otrzymał długi kontrakt od Bayernu
O Taha zabiegało kilka wielkich klubów, a najbardziej w tej walce liczyły się FC Barcelona oraz Bayern Monachium. W środę Fabrizio Romano poinformował, iż niemiecki klub ostatecznie przekonał do siebie rodaka. 29 maja Bayern oficjalnie potwierdził ten transfer.


"FC Bayern sfinalizował podpisanie kontraktu z Jonathanem Tahem. 29-letni niemiecki zawodnik przechodzi do Monachium na zasadzie wolnego transferu z Bayeru Leverkusen i otrzymał kontrakt do 30 czerwca 2029 r. Środkowy obrońca będzie nosił koszulkę z numerem 4 w niemieckim zespole mistrzów" - czytamy na oficjalnej stronie klubu z Bawarii.
"Jestem bardzo szczęśliwy, iż dołączyłem do Bayernu. Chcę wziąć na siebie odpowiedzialność i ciężko pracować każdego dnia, abyśmy odnosili sukcesy jako drużyna i wspólnie zdobywali wiele trofeów" - przekazał z kolei Tah.


Niemiec pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Hamburgu, z którego pochodzi. W 2015 roku został wykupiony z tego klubu przez Bayer Leverkusen za kwotę 9,5 miliona euro. Przez lata był podporą zespołu "Aptekarzy", w którym rozegrał 402 mecze, a do historii klubu zapisał się przede wszystkim sezonem 2023/2024. To wtedy drużyna dowodzona przez Xabiego Alonso była niepokonana na krajowym podwórku, gdzie zdobyła mistrzostwo Bundesligi i Puchar Niemiec. Z kolei w Lidze Europy doszła do finału rozgrywek i dopiero tam uległa 0:3 Atalancie Bergamo. Był to jedyny przegrany mecz Bayeru w tamtym sezonie.


Tah stanowił jeden z filarów defensywy Bayeru. W tym roku sytuacja nie uległa zmianie, choć sam sezon nie był aż tak udany jak poprzednie rozrywki. Zespół zakończył zmagania ligowe na drugim miejscu, za Bayernem Monachium. Bawarczycy pokonali ich także w 1/8 Ligi Mistrzów, zaś w półfinale krajowego Pucharu niespodziewanie lepsza okazała się Arminia Bielefeld. Na pocieszenie Tahowi i spółce pozostało wywalczenie Superpucharu Niemiec.
Bayern dokonuje więc transferu z kategorii swoich ulubionych. Osłabia największego konkurenta na krajowym podwórku (fani Borussii Dortmund w przeszłości boleśnie doświadczyli tej taktyki) biorąc do siebie piłkarza sprawdzonego w lidze, który w dodatku jest podstawowym reprezentantem kraju. I w dodatku nic za niego nie płacąc. Ryzyko wpadki w przypadku takiej transakcji jest naprawdę niewielkie.
Idź do oryginalnego materiału