Gdy mówisz "Pogoń Szczecin", to w ostatnim czasie myślisz głównie "zero tituli". Z tą łatką, która przywarła do Pogoni, stara się walczyć Alex Haditaghi, a więc nowy właściciel tego klubu. Pogoń dotarła do dwóch finałów Pucharu Polski, ale najpierw musiała uznać wyższość Wisły Kraków, a potem Legii Warszawa. 16 września Pogoń ogłosiła w komunikacie, iż pracę stracił Robert Kolendowicz - choć godzinę wcześniej to światu ogłosił Haditaghi, a nie klub. W ostatniej kolejce Pogoń przegrała 0:1 z Koroną Kielce po golu Dawida Błanika. Kto teraz obejmie Pogoń?
REKLAMA
Zobacz wideo Robert Lewandowski przygasa? Żelazny: W meczach kadry on po prostu nie mógł więcej
Czytaj także:
Kibice nie wytrzymali po meczu. Tak potraktowali Paulo Sousę
Oto sukcesor Kolendowicza w Pogoni Szczecin. Zagraniczny szkoleniowiec
W ostatnich godzinach Jerzy Chwałek z "Super Expressu" i "Piłki Nożnej" podał na portalu X, iż nowym trenerem Pogoni z pewnością nie zostanie Polak. Tutaj doszło do pewnego zwrotu akcji.
Na razie Pogoń nie zdecydowała się na trenera, który będzie przy drużynie na stałe, a wybrała opcję tymczasową. Mowa o Tomaszu Grzegorczyku, który był asystentem Kolendowicza od stycznia 2025 r. Na razie nie wiadomo, na jak długo Grzegorczyk będzie tą opcją tymczasową. Jako pierwszy ogłosił to Daniel Trzepacz z pogonsportnet.pl, a potem potwierdził to sam klub.
Przed rozpoczęciem pracy w Pogoni Grzegorczyk pracował w Arce Gdynia - na początku jako asystent Wojciecha Łobodzińskiego, a potem jako jego sukcesor od sierpnia 2024 r. Za rządów Grzegorczyka Arka przegrała tylko jeden z dwunastu ligowych meczów, ale to nie wystarczyło do utrzymania posady. Wszystko w związku z zatrudnieniem Dawida Szwargi.
Czytaj także:
To dlatego Urban wybrał Lewandowskiego. Brutalna prawda o kadrze
- To jest moim i nie tylko moim zdaniem precedens. Nie przypominam sobie wcześniej sytuacji w świecie sportu, aby żegnać trenera, który osiągnął takie wyniki. Na pewno niespotykana sytuacja. Żal był na początku, teraz z perspektywy czasu patrzę na to już trochę inaczej. Uważam, iż swoją pracę wykonałem dobrze, ale to zespół przede wszystkim zrobił swoje, bo traktuję Arkę jako jedność. Tak szczerze, to wydaje mi się, iż choćby piłkarze przeżyli większy zawód niż ja - mówił Grzegorczyk w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego Onet".
Nowy trener Pogoni zadebiutuje w niedzielę przy okazji domowego spotkania z Lechią Gdańsk, które odbędzie się o godz. 14:45. w tej chwili Pogoń zajmuje dziewiąte miejsce w Ekstraklasie z dziesięcioma punktami i traci sześć do prowadzącej Wisły Płock.
Dlatego Pogoń zwolniła Kolendowicza. "Ambicje pozostają niezmienne"
We wtorek Haditaghi wyjaśnił wprost w swoim wpisie na portalu X, dlaczego zakończył współpracę z Kolendowiczem.
Zobacz też: "Alarm". Dzień do meczu Barcelony, fatalne wieści ws. Yamala
"Jako właściciele klubu mamy obowiązek zapewnić trenerowi najlepsze możliwe narzędzia, zawodników, zasoby, infrastrukturę i wsparcie, by osiągnąć sukces. Wykazaliśmy się ogromną cierpliwością i zapewniliśmy mu wystarczająco dużo czasu i wsparcia, aby odniósł sukces, ale niestety nasze obecne wyniki i pozycja nie odzwierciedlają talentu tej drużyny ani ambitnej wizji, jaką mamy dla tego klubu. Nasze ambicje pozostają niezmienne" - napisał właściciel Pogoni.
Kolendowicz był piłkarzem Pogoni w latach 2010-2013. Potem pracował w klubie m.in. jako asystent trenera rezerw czy asystent Kosty Runjaicia oraz Jensa Gustafssona. Od sierpnia 2024 r. Kolendowicz pracował już w roli pierwszego trenera Pogoni. W ciągu 44 meczów we wszystkich rozgrywkach osiągnął średnią 1,73 pkt na spotkanie.