Ogromny ścisk w tabeli. Kto powalczy o awans a kto będzie bronił się przed spadkiem?

speedwaynews.pl 9 godzin temu

Hunters PSŻ Poznań, TEXOM Stal Rzeszów i H. Skrzydlewska Orzeł Łódź. To trzy drużyny z Metalkas 2. Ekstraligi, które w tej chwili znajdują się na bardzo cienkiej granicy. Mowa tutaj o marginalnej różnicy punktów w tabeli rozgrywek. Ze względu na wprowadzenie nowego systemu z podziałem na play-off i play-down. Jeden zespół z tej trójki najprawdopodobniej będzie walczył o awans. Tymczasem pozostałe dwa będą bronić się przed spadkiem.

Hunters PSŻ Poznań

Zespół z Poznania ma bardzo interesujący sezon. Rok temu okazali się czarnym koniem rozgrywek na zapleczu PGE Ekstraligi. Wielu oczekiwało, iż w tym roku podobnie będą w stanie zamieszać w górnej części tabeli. Niestety, ale rzeczywistość okazała się nieco inna. Duże wzmocnienia TEXOM Stali Rzeszów, mocny jak co roku skład Abramczyk Polonii Bydgoszcz i próbująca wrócić natychmiast do PGE Ekstraligi Fogo Unia Leszno mocno pokrzyżowały plany drużyny z Poznania. Na ten moment Poznań zajmuje piąte miejsce w tabeli. Aby uniknąć fazy play-down i walczyć w fazie play-off, Hunters PSŻ Poznań musi awansować o jedną pozycję. Tymczasem przed nimi w tabelce zasiada w tej chwili zespół z Rzeszowa.

Największy minusem dla Poznania jest ich sytuacja meczowa. w tej chwili zostały im już tylko dwa spotkania do końca rundy zasadniczej. Tymczasem jego rywale z Rzeszowa i Łodzi mają jeszcze do odjechania trzy mecze przed końcem rundy zasadniczej. jeżeli chodzi o to, jakie mecze ich czekają, to sytuacja wygląda już nieco lepiej. W pierwszej kolejności udadzą się do Łodzi. Mecz ten będzie bardzo ciekawy. H. Skrzydlewska Orzeł Łódź jeździ ostatnio wspaniale albo tragicznie. Dlatego nie da się przewidzieć czy Poznań przejedzie się po Orle na jego własnym obiekcie, czy polegnie doszczętnie. Następnie zmierzą się u siebie z TEXOM Stalą Rzeszów. Ten mecz będzie arcyważny w kontekście awansu do fazy play-off. W Rzeszowie udało im się wywalczyć remis. Więc choćby minimalna wygrana zapewni żółto-czarnym trzy punkty do tabeli. Te trzy punkty w tej chwili dzielące Hunters PSŻ Poznań od TEXOM Stali Rzeszów.

Matias Nielsen, Ryan Douglas

TEXOM Stal Rzeszów

Rzeszowianie mają jeszcze do odjechania trzy spotkania przed końcem rundy zasadniczej. Wspomniany wyżej wyjazd do Poznania może być dla nich bardzo trudny. Jednak choćby jeżeli tam potknie im się noga, to mają jeszcze kilka okazji do zdobycia punktów. Choć nie będzie łatwo na ostatniej prostej. Najpierw czeka ich starcie wyjazdowe z Moonfin Malesą Ostrów Wielkopolski. Starcie to nie będzie proste, jako iż to meczy wyjazdowy. Jednak i tak wydaje się najprostszym z trzech ostatnich meczów Rzeszowian w tegorocznej rundzie zasadniczej. Ponieważ wisienką na torcie będzie domowy pojedynek z Abramczyk Polonią Bydgoszcz.

Wyjazd do słabszej drużyny. Pojedynek na własnym gruncie z lepszą drużyną. Na domiar złego walka z głównym rywalem o wejście do fazy play-off na ich terenie. Choć Stal na ten moment zajmuje czwarte miejsce w tabeli dające awans do play-off, to może być jej bardzo ciężko to utrzymać. najważniejszy będzie wyjazd do Ostrowa i pojedynek na własnym gruncie z Abramczyk Polonią Bydgoszcz.

Keynan Rew (B), Paweł Przedpełski (Ż), Krzysztof Buczkowski (C), Aleksandr Łoktajew (N)

H. Skrzydlewska Orzeł Łódź

Największy ,,underdog” w tej walce o lepszą pozycję na koniec sezonu. Jednak Łodzian nie wolno skreślać przedwcześnie. Pomimo tego, iż zajmują w tej chwili szóste miejsce w tabeli Metalkas 2. Ekstraligi i brakuje im siedem punktów do TEXOM Stali Rzeszów, to ich trzy ostatnie spotkania, w których mogą zdobyć maksymalnie dziewięć punktów, wcale nie wyglądają tak źle.

Najpierw czeka ich zaległy mecz jedenastej kolejki u siebie z Moonfin Malesą Ostrów Wielkopolski. Na papierze będzie to dla nich najprostszy mecz. Jednak wyrwanie bonusa może stanowić problem. Wysoka porażka na wyjeździe w Ostrowie na pewno nie ułatwia zadania. Następny mecz Łódź również odjedzie u siebie z jednym z rywali w walce o fazę play-off. Czeka ich pojedynek na własnym terenie z Hunters PSŻ Poznań. Tutaj ponownie wygrana z bonusem wydaje się bardziej marzeniem niż realnym celem, jednak Łódź na swoim torze potrafi zaskoczyć. Na koniec wyjazd do Bydgoszczy. No i tutaj pojawia się problem. Ostatni mecz w rundzie zasadniczej Orła wydaje się na papierze przekreślać szansę Orła na awans do fazy play-off. Wygrana na takim terenie nie wydaje się prawdopodobna. Natomiast ten, kto wierzy w zwycięstwo w Bydgoszczy z bonusem to już naprawdę wysoki poziom wiary. Dlatego to wszystko sprawia, iż szanse Orła na awans są bardziej matematyczne niż realne.

Mateusz Bartkowiak
Idź do oryginalnego materiału