Za nami 16. Memoriał Kamili Skolimowskiej. To było prawdziwe święto lekkoatletyki, choć nie każdy z naszych reprezentantów mógł mieć powody do zadowolenia. W takiej sytuacji była np. Natalia Bukowiecka, która zajęła piąte miejsce w biegu na 400 m. - Coś poszło nie tak. Na treningach bywa różnie, raz jest świetnie, innym razem trochę gorzej - tłumaczyła Bukowiecka po biegu. Podobnie może o sobie mówić Pia Skrzyszowska, która nie awansowała do finału biegu na 100 m przez płotki kobiet. Nie wszystkie nasze gwiazdy lekkiej atletyki wystąpiły na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
REKLAMA
Zobacz wideo Konrad Bukowiecki ze zwycięstwem w memoriale w Olsztynie. "Małymi kroczkami do przodu"
Czytaj także:
Oto co Duplantis naprawdę myśli o Polsce i Polakach. Jest mu przykro
Włodarczyk nie startuje w Memoriale Skolimowskiej. Konflikt sprzed lat
Wielką nieobecną podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej była Anita Włodarczyk. Obie panie miały między sobą przyjacielskie stosunki, ale Włodarczyk od lat nie startuje w Memoriale. Wszystko zaczęło się od konfliktu z Konradem Bukowieckim przy okazji Festiwalu Rzutów Kamili Skolimowskiej w Cetniewie. Poza tym w 2018 r. w pokojach zawodników, obecnych na zgrupowaniu kadry w Chula Vista, pojawił się alkohol, o czym opowiedziała Włodarczyk.
Włodarczyk nie pozostawała też w najlepszych stosunkach z Robertem Skolimowskim, ojcem Kamili.
Czytaj także:
Swoboda wbiegła na metę. Babiarz zobaczył czas i krzyknął: "Brawo!"
"Szanowna pani, skoro ma pani nas głęboko w d***e, to bardzo proszę, by mistrzyni i rekordzistka świata więcej nie wypowiadała się na temat Kamili, skoro sprawy prywatne są ważniejsze od dobrego imienia Kamy. Myślę, iż Kama by tego nie chciała, a mówienie, iż jest pani przykro z tego powodu, to jedna wielka obłuda. Szkoda tylko, iż żadna z 20 osób, które były zapytane o pozytywny komentarz, nie chciało się na ten temat wypowiadać. Dorośnij dziecino, a potem się wypowiadaj" - napisał Skolimowski w SMS-ie do Anity.
"Wypięli się na mnie wszyscy, w tym pan Robert. Wtedy spokojnie czekałam, myślałam, iż przemyśli swoje zachowanie, ale kiedy znowu przystąpił do ataku, nie mogłam już nie zareagować. Byłam ambasadorką jego fundacji i jeżeli jako prezes wyrażał się tak o "twarzy" swojego projektu, doszłam do wniosku, iż ze względu na brak szacunku pora zakończyć współpracę. Nie była to łatwa decyzja, ale nieodwołalna" - tłumaczyła Włodarczyk.
Zobacz też: Wszystkie oczy na Duplantisa. Oto co zrobił na Stadionie Śląskim
W trakcie tegorocznego Memoriału Skoilimowskiej Włodarczyk trenowała w Hotelu Arłamów.
Wpis Anity Włodarczykscreen: https://www.instagram.com/anitawlodarczykk/
Co za słowa w kierunku Włodarczyk. "Sposób godny piaskownicy"
Nie brakowało też głosów krytykujących Włodarczyk czy Bukowieckiego za całe zamieszanie. - Anita, iż tak powiem, nie jest zbyt koleżeńska. Znałem ją, jeszcze zanim została mistrzynią, i miałem wyrobione zdanie, więc historia z jej obrażeniem się na memoriał Kamili Skolimowskiej bardzo mnie rozbawiła - mówił Paweł Fajdek.
- Sposób rozwiązywania konfliktów, jaki tu oglądamy, jest godny piaskownicy, a nie międzynarodowych aren. Konrad jest z młodego pokolenia i nie znał jej tak dobrze, tak blisko, to Anita w każdym wywiadzie przypomina, iż Kamila była jej bliska. Teraz ona nie daje świadectwa swoim słowom - tłumaczył Marek Plawgo, były medalista MŚ i ME w biegach na 400 m i 400 m przez płotki w rozmowie ze Sport.pl.