Georgios Frangulis nie mógł milczeć w obliczu awantury, jaka rozpętała się wokół Aryny Sabalenki po jej wypowiedziach podsumowujących porażkę z Coco Gauff w finale Rolanda Garrosa. Na Białorusinkę sypią się gromy, a jej partner wysyła jasny sygnał i ogłasza światu - w trudniejszych chwilach trwa u boku ukochanej. Publikuje też zdjęcia mogące nieco załagodzić sytuację. Widać na nich ludzką i sympatyczną twarz liderki rankingu WTA.