Paweł Pawlak – Wiek, Waga, Wzrost, Walki, KSW

12 godzin temu


Niewielu zawodników w całym świecie MMA może powiedzieć o sobie, iż są niemal kompletnymi fighterami. Jednym z takich zawodników jest natomiast z pewnością Paweł Pawlak, który łączy świetnie wszystkie aspekty i ma niezwykłą klatkową inteligencję. Kim jest Paweł Pawlak? Oto jego sylwetka!

Kim jest Paweł Pawlak?

Paweł Pawlak to aktualny mistrz KSW w wadze średniej i były zawodnik MMA takich organizacji, jak: UFC, Babilon MMA czy FEN. W największej polskiej organizacji wojuje od 2021 roku, wspinając się od tamtego czasu w sam szczyt.

Zawodnik swoje umiejętności szlifuje w klubie Octopus Łódź, gdzie współpracuje oczywiście z Dawidem Pepłowskim – jednym z najlepszych fachowców, jeżeli mowa o MMA w całym kraju.

ZOBACZ TAKŻE: Patryk Kaczmarczyk deprecjonuje tytuł mistrza KSW: „To nie jest champion”

Paweł Pawlak – Wiek, Waga, Wzrost

Mistrz KSW urodził się 8 lutego 1989 roku w Łodzi, a zatem ma aktualnie 36 lat. Jego waga na co dzień wynosi około 90 kilogramów, a walczy w kategorii średniej, czyli do 84 kilogramów. W przeszłości był zawodnikiem dywizji półśredniej, czyli do 77 kilogramów. Jego wzrost wynosi 183 centymetry, natomiast zasięg ramion aż 188 centymetrów.

Pseudonimem Pawła jest „Plastinho”. Wynika to z elastyczności i bardzo niewygodnego stylu Pawlaka, z którym rywale mają bardzo spory problem.

Paweł Pawlak – Walki

Były mistrz Babilon MMA swoją karierę rozpoczynał na małych polskich galach w 2010 roku. Do 2013 roku udało mu się wygrać aż 10 walk, nie przegrywając żadnej. Jedną z walk stoczył dla PLMMA, czyli w tamtym czasie jednej z najlepszych organizacji w Polsce. Pokonał tam Artura Piotrowskiego w drugiej rundzie przez nokaut.

Legitymizując się bilansem 10-0, Paweł trafił do UFC, mając 25 lat. Polski zawodnik zadebiutował na gali z cyklu Fight Night w Berlinie, a zatem niedaleko polskiej ziemi. Jego przeciwnikiem był Peter Sobotta. Na pełnym dystansie to reprezentant Niemiec z polskimi korzeniami okazał się lepszy i debiutancki pojedynek Pawła w UFC zakończył się niepowodzeniem.

Drugim starciem zawodnika z Łodzi był pojedynek z Sheldonem Westcottem. Doszło do niego podczas polskiej gali UFC w Krakowie. To starcie zwyciężył Polak przez jednogłośną decyzję sędziów. Do trzeciej i, jak się okazało ostatniej walki Pawła doszło w Szkocji. Jego oponentem był późniejszy mistrz UFC w wadze półśredniej – Leon Edwards. Na pełnym dystansie lepszy okazał się „Rocky”.

Po powrocie do Polski, Pawlak stoczył dwie walki dla FEN. Przegrał z Igorem Fernandesem i pokonał Ireneusza Szydłowskiego. Pod koniec 2017 roku trafił do Babilon MMA, gdzie zabawił na dłużej. Był znaczącą postacią w początkach polskiej federacji i toczył wiele świetnych bojów. Wygrał z Adamem Niedźwiedziem czy Rafałem Lewoniem, natomiast uległ Danielowi Skibińskiemu w pierwszej walce o pas Babilon MMA w historii organizacji.

Reprezentant Polski stoczył jedną, wygraną walkę w ACA na gali w swojej rodzinnej Łodzi, a następnie wrócił do Babilonu. Został zestawiony z Adrianem Błeszyńskim w batalii o pas mistrzowski wagi średniej organizacji. Od tego momentu Pawlak został na stałe w wadze średniej. W pojedynku padł remis po pięciu rundach, a zatem Paweł znów nie zdobył pasa.

Wygrywając następną walkę z Filipem Tomczakiem, wypracował sobie kolejną szansę na zdobycie pasa Babilonu. Znów stanął naprzeciw Błeszyńskiego, którego tym razem pokonał na dystansie pięciu rund. Pas obronił jednokrotnie, pokonując Sergeya Guzeva. Po tej walce trafił do KSW.

W największej polskiej organizacji zadebiutował w walce z Damianem Janikowskim. Wygrał to starcie i udanie zadebiutował w KSW. Później wygrywał jeszcze z Cezarym Kęsikiem i Tomem Breesem, czym utorował sobie drogę do starcia o pas mistrzowski organizacji KSW w wadze średniej. O zwakowany tytuł zmierzył się z Tomaszem Romanowskim podczas KSW 83 na Stadionie Narodowym. Po świetnej walce, skończył Romanowskiego łokciami w parterze, ale dopiero w piątej rundzie.

Reprezentant łódzkiego Octopusa obronił pas KSW dwukrotnie. Najpierw pokonując na pełnym dystansie Michała Materlę, a później Damiana Janikowskiego w rewanżu panów.

Następnie nadeszły problemy zdrowotne Pawła. Kontuzja kolana, czy dodatkowo problemy z gronkowcem sprawiły, iż „Plastinho” nie był widziany w klatce bardzo długo. Nie sposób nie wspomnieć, iż w tym czasie wyłoniono także tymczasowego mistrza KSW w wadze średniej – Piotra Kuberskiego. Panujący mistrz miał zmierzyć się ze wspomnianym powyżej zawodnikiem, ale z powodu na trudności w negocjacjach na linii KSW-Kuberski nie doszło do tego. Paweł zmierzy się z Laidem Zerhounim na gali KSW 113 w swojej Łodzi i będzie to druga walka wieczoru tego widowiska, a walka z Piotrem musi poczekać.

Na karcie walk zobaczymy również Artura Szpilkę, Adriana Bartosińskiego czy Marcina Wójcika, który zadebiutuje w nowej kategorii wagowej – dywizji ciężkiej. Pawlak jest faworytem zestawienia z „Bulldozerem”. Jego wiktoria wyceniana jest na 1.35, a jego rywala na około 3.0.

Idź do oryginalnego materiału