- Do Pawła Bracha po prostu jeszcze dochodzi to, czego dokonał. A podołał tutaj rzeczy, której nikt od niego nie wymagał. Praktycznie na ten moment dokonał niemożliwego. Myślę, iż niewielu kibiców na niego stawiało, a on sprawił sensację, która pójdzie w świat - mówi w rozmowie z Interią Grzegorz Proksa, trener kadry mężczyzn. Jego podopieczni: Paweł Brach, Cezary Znamiec i Aleksiej Sewostjanow wywalczyli trzy złote medale w Pucharze Świata i zarazem memoriale im. Feliksa Stamma w Warszawie.