Polak mówi, jak Liverpool żegna Diogo Jotę. "Dziadek mnie pocieszał i płakał ze mną"

6 godzin temu
Zdjęcie: Fani oddali hołd Diogo Jocie.


Diogo Jota zginął w nocy ze środy na czwartek w wypadku samochodowym w północno-zachodniej Hiszpanii. Tragedia wstrząsnęła kibicami Liverpoolu. Wielu z nich nie szczędziło łez. — Przez wiele godzin byłem rozbity do tego stopnia, iż starszy pan mnie pocieszał. Płakał razem ze mną na ławce, na której siedziałem — relacjonował "Faktowi" to, co działo się pod stadionem mistrzów Anglii Radosław Chmiel, który mieszka na co dzień w Liverpoolu.
Idź do oryginalnego materiału