W finale turnieju w Seulu Iga Świątek pokonała Rosjankę Jekatierinę Aleksandrową w trzech setach 1:6, 7:6 (3), 7:5. Polka przyznała po turnieju, iż bardzo dobrze czuła się w stolicy Korei Płd. Spodobało się jej samo miasto, ale też została bardzo dobrze przyjęta przez miejscowych.
REKLAMA
Zobacz wideo Iga Świątek? "Trudny temat". Karol Strasburger z ważnym przesłaniem
Tak trybuny w Seulu reagowały na Świątek
Świątek zyskała sympatię koreańskich kibiców, co pokazały chociażby wydarzenia z trybun kortu w Seulu. Większość widzów była zdecydowanie za Polką. Kiedy Aleksandrowa prowadziła i była w pewnym momencie bliżej zwycięstwa, na trybunach było mniej entuzjazmu, a choćby panowała cisza. Z kolei każde zwycięskie zagranie Świątek było głośno oklaskiwane, a przełamania i serie punktowe powodowały istną euforię.
Jedna z vlogerek pokazała dokładniej, co się działo na korcie w Seulu. Wioleta Błazucka to Polka mieszkająca w Korei Płd., prowadzi vloga "Pierogi z Kimchi". Była obecna na finale z udziałem Świątek. Dostrzegła na trybunach dość liczne grupy polskich kibiców, ale zauważyła też w niektórych sektorach Rosjan. Większość stanowili Koreańczycy, którzy wspierali naszą tenisistkę.
Zobacz też: Polscy siatkarze już wiedzą. Tak wygląda drabinka MŚ po meczach 1/8 finału
- Myślę, iż zdecydowana większość kortu jest po naszej stronie - taki wniosek wysnuła vlogerka już po wyjściu obu tenisistek na kort.
Wymowna była scena w ostatnim gemie pierwszego seta, kiedy Świątek prowadziła 15:0. - Iga dostała punkty i cały stadion wiwatuje. Chyba już jest jasne, za kim są wszyscy. Jak dostaje punkty przeciwniczka, to wszyscy mają takie: "Ach, jejku...". Wszyscy lubią Igę Świątek, patrzcie na ten doping! - oceniła kobieta.
Świątek triumfowała w Korei Płd. i dzięki temu mogła dopisać do swojego dorobku w rankingu WTA 500 punktów. Nie wykluczyła, iż w kolejnych latach zagra tutaj ponownie.
W sobotę Polka zacznie grę w turnieju WTA 1000 w Pekinie od drugiej rundy. Jej rywalką będzie lepsza z pary Yuan Yue - Julia Putincewa.