Porównała Pajor z Lewandowskim. O tych słowach będzie głośno

5 godzin temu
- Wszyscy wiedzą, jaką wartość ma Ewa Pajor i jak olbrzymim zagrożeniem jest pod bramką. Czasem w pojedynkę może rozstrzygnąć o losach spotkania - mówi Emilia Wnuk. W wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" Onetu obserwatorka UEFA porównała napastniczkę do Roberta Lewandowskiego. Również po to, by wskazać, czego muszą unikać polskie piłkarki.
43 - tyle bramek zdobyła Ewa Pajor w debiutanckim sezonie w FC Barcelonie. Była najlepszą strzelczynią zespołu, który wygrał krajowy tryplet i wystąpił w finale Ligi Mistrzów (porażka z Arsenalem), zatem przed Euro 2025 wszystkie oczy są zwrócone na nią.


REKLAMA


Zobacz wideo Jakub Kosecki o Ewie Pajor: Jest wspaniała, ale nie zapominajmy o reszcie zawodniczek


Ewa Pajor nie będzie miała łatwo na Euro 2025. "Olbrzymie zagrożenie"
W wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" Onetu Emilia Wnuk, była piłkarka, sędzia i trenerka, a w tej chwili obserwatorka spotkań z ramienia UEFA, oceniła, iż na szwajcarskim turnieju od 28-latki będzie zależało "bardzo wiele". Co będą próbowały wykorzystać inne drużyny.


- Musimy liczyć się z tym, iż u kobiet taktyka przeciwników jest także ustawiana pod najlepszych. Wszyscy wiedzą, jaką wartość ma Ewa i jak olbrzymim zagrożeniem jest pod bramką. Czasem w pojedynkę może rozstrzygnąć o losach spotkania. Przeciwnicy prawdopodobnie będą szczelniej bronić, uważnie ją pressować i pilnować, bo jest gwiazdą - wyjaśniła.


Ależ słowa o Ewie Pajor i Robercie Lewandowskim
Większe skupienie przeciwniczek na Pajor powinno dać pole do popisu innym Polkom. A wtedy piłka w końcu trafi do gwiazdy Barcelony, która doskonale będzie wiedziała, co zrobić. I za tym mogą przyjść wyniki.
- Dużo będzie zależało od pozostałych zawodniczek. Być może wystarczy więc, iż dzięki jej poruszaniu się będzie robiła przestrzeń innym. Trzeba jej pomóc finalizować akcje i sprawić, żeby miała wsparcie. Inne piłkarki muszą wziąć na siebie ciężar gry i wtedy mogą się stworzyć sytuacje dla Ewy - wskazała Wnuk, która pokusiła o porównanie do drużyny piłkarzy. I przywołała Roberta Lewandowskiego, mającego tam podobny status, co 28-latka.


Zobacz też: Messiemu kompletnie odcięło prąd. O włos od wielkiego skandalu
- jeżeli wszystko będziemy grać na nią, to będzie bardzo trudno. Podobnie jak w męskiej kadrze z grą na Lewandowskiego - powiedziała. Po czym wyznała: - Choć w mojej opinii Ewa jest bardziej wszechstronna od Roberta.
Jak Pajor i reszta polskich kadrowiczek będą funkcjonować na boisku, przekonamy się już w piątek 4 lipca. Tego dnia zagrają one z Niemkami, a potem czekają je spotkania ze Szwedkami (8 lipca) i Dunkami (12 lipca).
Idź do oryginalnego materiału