Potężna inwestycja przy polskiej granicy. Mają rozmach

7 godzin temu
Dynamo Pardubice ma za sobą świetne lata. Jeszcze jakiś czas temu zespół walczył o utrzymanie w czeskiej Extralidze, a teraz dwa razy z rzędu zwyciężył fazę zasadniczą i zakończył zmagania w strefie medalowej. Petr Dedek, czyli właściciel klubu pragnie zbudować krajowego hegemona. Nie tak dawno sprowadził uznanych hokeistów, a teraz potwierdził, iż w mieście powstanie imponująca hala sportowa.
Dynamo Pardubice występuje w najwyższej klasie rozgrywkowej w Czechach od sezonu 1993/94. Ma na koncie trzy mistrzostwa kraju, z czego ostatnie ponad 12 lat temu. Kiedy po zakończeniu fazy zasadniczej rozgrywek 2018/19 zespół zajął 14. miejsce w tabeli i musiał walczyć o utrzymanie, to można było mieć powody do niepokoju. W minionym sezonie Dynamo biło się o mistrzowski tytuł. W finale musiało jednak uznać wyższość Komety Brno.


REKLAMA


Zobacz wideo Kamila Witkowska: w okresie przygotowawczym przegrywałyśmy wszystkie spotkania, więc mental siada


W Czechach powstaje hala za ponad miliard złotych
- Zawsze chcemy wygrać kolejny mecz, ligę czy turniej. Zdarza się, iż to nam nie wychodzi, natomiast mimo to pozostawiamy po sobie dobre wrażenie. Dynamo to marka, którą wciąż rozwijamy. Celem jest odzyskanie mistrzostwa Czech - mówił swego czasu właściciel klubu Petr Dedek. Dodał, iż wspólnie z innymi działaczami planują budżet na poziomie ok. 350 mln zł.


Od dłuższego czasu Dedek zapowiada również budowę nowoczesnej hali, która byłaby największym obiektem na świecie. "Arena będzie moją prywatną inwestycją. Kupujemy grunt od miasta, dzięki czemu władze miejskie pozyskają środki na budowę drogi dojazdowej do areny. Obiekt w przyszłości ma szansę stać się kolejnym symbolem Pardubic" - oznajmiał w 2022 roku. Choć pierwotnie miał pomieścić nieco ponad 13 tys. fanów, to zmieniono plany.
Dedek przyznał, iż hala będzie mogła pomieścić dokładnie 22 296 tys. widzów. Gdyby tak się stało, to pobiłaby rekord SKA Arieny w Petersburgu, na której zjawiło się niegdyś dokładnie 21 542 fanów. Działacz dodał, iż budowa zakończy się w sierpniu 2027 roku, a korzyści gospodarze dla państwa mogą wynieść choćby 114 mld koron czeskich w ciągu 30 lat.
"To pieniądze, które zostaną rozdzielone między kraj, powiat i miasto" - czytamy na portalu X. Oprócz hali ma powstać druga, mniejsza hala, hotel oraz wielopoziomowy parking. Cała inwestycja ma kosztować łącznie aż 10,5 mld koron czeskich, czyli ok. 1,78 mld złotych. To dużo więcej niż na początku zakładano, gdyż koszt miał wynieść 3-4 mld koron.


Właściciel nie żałuje jednak tego, iż parę lat temu został większościowym udziałowcem Dynama. - Jestem zadowolony, jak rozwija się klub. Dużo pracy zostało wykonane, a to przecież jeszcze nie koniec. To jest ambitny zespół. Mimo iż zapisaliśmy się już w historii, to nie chcemy się zatrzymywać i zawsze o tym wspominamy - podsumował.


Poniżej filmik, podczas którego przedstawiono projekt obiektu:


Pardubice to miejscowość, która znajduje się 77 km od granicy polskiej, a dokładnie Kudowy-Zdrój. Nie ma zatem wątpliwości, iż polscy fani mieliby blisko, by odwiedzić nową arenę.
Idź do oryginalnego materiału