Reprezentant Polski zobaczył reakcję Świątek. "Bawi mnie to"

3 godzin temu
Czy tenisiści przesadzają z krytykowaniem publiczności za hałas w trakcie spotkań i poruszanie się po trybunach? Ostatnio Iga Świątek czekała z serwisem, aż jedna z fanek znajdzie swoje miejsce. "Rozumiem to w pełni, ale zawsze mnie to trochę bawi" - tak tę sytuację skomentował trzykrotny reprezentant Polski Paweł Bochniewicz.
W pierwszej rundzie US Open Iga Świątek (2. WTA) w zaledwie 61 minut odprawiła Kolumbijkę Emilianę Arango (84. WTA), pokonując ją 6:1, 6:2 i awansując tym samym do drugiej rundy zmagań na nowojorskich kortach.


REKLAMA


Zobacz wideo Iga Świątek? "Trudny temat". Karol Strasburger z ważnym przesłaniem


Iga Świątek rozbawiła Pawła Bochniewicza
Po tym spotkaniu wypowiedział się Paweł Bochniewicz, trzykrotny reprezentant Polski, w tej chwili piłkarz holenderskiego Heerenveen, który dochodzi do zdrowia po zerwaniu więzadeł w kolanie w listopadzie 2024 roku.
Bochniewicz zobaczył krótkie nagranie, na którym widać jak Iga Świątek czeka z serwisem, aż jeden z widzów na trybunach znajdzie swoje miejsce i usiądzie. "Rozumiem to w pełni, ale zawsze mnie to trochę bawi. Chciałbym zobaczyć finał Wielkiego Szlema w atmosferze derbów piłkarskich, z oprawami, piro i całą otoczką" - napisał, czym wywołał niemałą dyskusję w mediach społecznościowych.


Zobacz też: Sabalenka choćby się nie zawahała. Tak nazwała Ostapenko po skandalu
"W sumie ciekawe, ile Wielkich Szlemów wygrałaby Iga ze swoim sztabem, gdyby im śpiewali 'Jak wy dzisiaj nie wygracie, to po meczu wp****ol macie'" - śmiał się Bochniewicz w odpowiedzi do jednego z wpisów.


"Wielkość piłki, boiska, kortu - to wszystko ma znaczenie. Oczywiście, niektórzy tenisiści przesadzają, ale kręcący się gość w rogu kortu wpływa na serwis" - odpisał mu Hubert Błaszczyk. "Taka jest kultura tego sportu, zawodnicy są do tego przyzwyczajeni, a każde odstępstwo potrafi wybić z koncentracji. Ja to rozumiem. Po prostu śmieszy mnie to, gdy porównuję to do naszego sportu. Np. przy ważnym karnym w 90 minucie, całe trybuny gwiżdżą, ktoś świeci Ci laserem w twarz, a za bramką stoi ziomek i pokazuje gołą dupę. Myślę, iż to też może lekko wpłynąć na strzał" - odparł Bochniewicz.


W czwartek 28 sierpnia o godz. 17:30 Iga Świątek rozegra mecz w drugiej rundzie US Open z Holenderką Suzan Lamens (66. WTA). Będzie to pierwsze bezpośrednie spotkanie obu pań. Relację tekstową z tego meczu będzie można śledzić na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU.
Idź do oryginalnego materiału