Robert Whittaker pewny tego, kto zostanie nowym mistrzem kategorii lekkiej UFC!

Były mistrz dywizji średniej UFC, Robert Whittaker ponownie zabawił się w typera. „The Reaper” tym razem pod lupę wziął zbliżającą się potyczkę Ilii Topurii z Charlesem Oliveirą, który wyłoni nowego czempiona kategorii lekkiej!

Gala UFC 317 już jutro, a wraz z nią rzecz jasna długo wyczekiwany pojedynek „El Matadora” z Charlesem Oliveirą. Przypomnijmy, iż panowie zmierzą się o tytuł mistrzowski kategorii lekkiej, który do niedawna był w posiadaniu Islama Makhacheva.

Faworytem z pewnością jest niepokonany dotąd Topuria – sporo osób uważa, iż głowa Charlesa spadnie na skutek uderzeń Gruzina. Równie liczne grono pokłada jednak w Brazylijczyku duże nadzieje. Z pewnością „Do Bronx” jest w stanie coś wyczarować, w szczególności jakieś poddanie, jednakże nie będzie to bułka z masłem.

ZOBACZ TAKŻE: Norman Parke z uznaniem o Gamrocie: Wygrałby z Gaethjem, wygrał z Tsarukyanem na 100%

Ostatnio w „MMArcade Podcast” Robert Whittaker przedstawił swoją perspektywę na ich walkę. Były czempion bez cienia wątpliwości skreśla jednego z nich. Poniżej wypowiedź Australijczyka:

Ilia to broń. To, co zrobił Volkowi i Maxowi, dwóm legendom – gdzie Volk jest najlepszym piórkowym w historii – to było niesamowite. Ilia ma niepojęty zestaw umiejętności. Charles też jest fenomenalny, bardzo groźny z pleców. Ale Ilia też ma zapasy. Charles w stójce jest podręcznikowy, ale dużo zbiera. Za to Ilia kocha wymiany, uwielbia walczyć z bliska, przepuszczać ciosy i odpowiadać. Jest świetny w brudnym boksie. Nie widzę, w jakiej płaszczyźnie Charles miałby wygrać z Ilią.

Potencjalna wygrana Oliveiry byłaby ogromnym wydarzeniem. Większym echem od ponownego zdobycia tytułu mistrzowskiego rozniosłoby się zabranie zera z rekordu Topurii, czego dokonać próbowali już chociażby Alexander Volkanovski czy Max Holloway. Czy Charles również padnie ofiarą gruzińsko-hiszpańskiego zabijaki? Już niebawem poznamy odpowiedź i przekonamy się na własne oczy, czy Rob miał rację, czy też grubo się pomylił.