"Aryna Sabalenka jest bardzo utalentowaną i polaryzującą tenisistką. Część kibiców ją kocha, a część nienawidzi" - pisał Norbert Amlicki ze Sport.pl. Trudno się dziwić tym słowom, zwłaszcza iż sportowcy będący na szczycie często muszą mierzyć się z przesadnymi pochwałami, jak i bolesną krytyką. Sama zainteresowana uważa, iż na korcie "jest bardzo nieprzyjemną osobą". - Prawdopodobnie jestem złośliwa. Krótko mówiąc, jestem su**, tak. Tak mnie tu nazywają. Chyba mam sportową chciwość i wytrwałość - oznajmiła.
REKLAMA
Sabalenka dostała kuriozalne pytanie na konferencji. I nie wytrzymała ze śmiechu
Sabalenka po imponującym zwycięstwie w zawodach w Madrycie postara się teraz poprawić wynik z ubiegłego roku w Rzymie. Wówczas poległa dopiero w finale z Igą Świątek 2:6, 3:6, dlatego niewątpliwie chciałaby się zrewanżować. Białorusinka rozpocznie zmagania od II rundy, w której zmierzy się ze zwyciężczynią rywalizacji między Dajaną Jastremską a Anastazją Potapową. Do niecodziennych scen doszło za to na konferencji prasowej przed turniejem.
Nagle jeden z dziennikarzy rzucił dość nieoczywiste pytanie. "Czy wiesz, iż jesteś ikoną piękna we Włoszech?" - zapytał, cytowany przez Punto de Break. "Fani powiedzieli Jannikowi (Sinnerowi - red.), iż jest tak przystojny, jak Sabalenka" - dodał. Białorusinka wybuchła śmiechem. - Będąc szczera, zawsze czułam się związana z Włochami - przyznała, kończąc wypowiedź stwierdzeniem: "grazie mille" (po polsku: dziękuję bardzo).
Od tego roku na wszystkich turniejach ATP rozgrywanych na kortach ziemnych wprowadzono elektroniczne sędziowanie. Celem tego było uniknięcie błędów popełnianych przez sędziów liniowych lub sędziów głównych. Sabalenka uważa, iż to bardzo dobre rozwiązanie.
- Nie wszyscy sędziowie są gotowi przyznać się do błędu i podjąć adekwatną decyzję. Jesteśmy ludźmi, dlatego możemy czasem popełniać błędy, to naturalne. W tej chwili jestem bardziej skłonna zaufać systemowi elektronicznemu, niż ludziom. Moim zdaniem zmniejsza to napięcie między zawodnikiem a sędzią - wyjaśniła.
Obrończyni tytułu z ubiegłego roku Iga Świątek również rozpocznie zmagania od II rundy. Jej pierwszą rywalką będzie wygrana zestawienia Elisabetta Cocciaretto - Elina Awanesian. Nasza zawodniczka nie może narzekać, gdyż drabinkę ma bardzo korzystną.