Sędzia skrzywdził polski klub. Stracili kontrolę, padły mocne słowa
Zdjęcie: Maciej Janowski i Brady Kurtz
Betard Sparta Wrocław po kontrowersyjnej decyzji sędziego straciła kontrolę nad niedzielnym spotkaniem. Wykluczenie lidera drużyny Brady'ego Kurtza z powtórki dziewiątej gonitwy odbiło się szerokim echem. - Cały czas byłem z przodu. Miał dużo czasu w decyzję, a jedyne co zrobił, to wjechał prosto we mnie - mówi podirytowany Australijczyk w rozmowie z mediami klubowymi. Zawodnicy Sparty mieli tego dnia spore problemy. Zespół do samego końca drżał o końcowy wynik.