3 godzin temu
Siedem meczów w blisko dwa lata - tak wyglądała kariera Neymara w saudyjskim klubie Al-Hilal. Brazylijski gwiazdor najpierw zerwał więzadła krzyżowe, a po powrocie borykał się z innymi mniejszymi, ale licznymi urazami. Zdecydowano się rozwiązać z nim kontrakt, a niegdyś gwiazda FC Barcelony i Paris Saint Germain wróciła do swojego macierzystego klubu - Santosu.
REKLAMA
Zobacz wideo Pierwszy taki finał Ligi Mistrzów od 17 lat! "Nigdy bym się nie spodziewał"
To w tym klubie karierę kontynuować będzie Neymar
W dziewięciu meczach strzelił trzy bramki i zanotował trzy asysty, jednakże 17 kwietnia ponownie doznał kontuzji, która uniemożliwia mu grę do dzisiaj. "Poczuł dyskomfort w lewym udzie, przeszedł badania obrazowe i zdiagnozowano u niego nowy uraz - tym razem mięśnia półbłoniastego" - komunikował Santos. Zapowiedziano, iż Neymar wciąż będzie pracował nad wzmocnieniem mięśni, żeby zapobiec kolejnym urazom. "Wiadomo było, iż tego typu powikłania mogą wystąpić w związku z długim brakiem aktywności" - dodano.
Kontrakt Neymara w Santosie obowiązuje do końca sezonu, a jest on sporym wydatkiem dla klubu. Brazylijska gazeta UOL kilka dni temu opublikowała szczegóły kontraktu 33-latka. Według źródła 33-letni zarabia w klubie 3,3 miliona euro miesięcznie. Santos ma przeznaczać w sumie 25 proc. swojego rocznego budżetu na Neymara.
Czy jest to opłacalne? Najwidoczniej tak, albowiem TNT Sports podaje, iż umowa Neymara z Santosem zostanie przedłużona o kolejny rok.
Santos potrzebuje zdrowego Neymara, albowiem po ośmiu kolejkach brazylijskiej ekstraklasy zajmują przedostatnie miejsce z dorobkiem raptem pięciu punktów. Ekipa gwiazdora jest beniaminkiem tych rozgrywek.
