W trwającym sezonie Iga Świątek doznała kilku naprawdę bolesnych porażek. Jedna z nich była jednak wyjątkowo sensacyjna. Mowa o tej, do której doszło podczas turnieju WTA 1000 w Miami. W ćwierćfinale Polka poległa z nastoletnią Alexandrą Ealą. To zwycięstwo okazało się przełomem dla Filipinki, która tuż przed Wimbledonem awansowała do pierwszego finału WTA w swojej karierze. Eala w półfinale Eastbourne pokonała Viktorię Grachevą w ponad dwie i pół godziny.