Siedem goli w finale Pucharu Polski! W tym meczu było wszystko!

2 tygodni temu
Niesamowite widowisko zaserwowali piłkarze Legii Warszawa i Pogoni Szczecin w finale Pucharu Polski. W tym meczu padło aż siedem bramek! Legia Warszawa wygrała 4:3 i cieszyła się ze zdobycia 21. w historii klubu Pucharu Polski.
Była 23. minuta piątkowego finału Pucharu Polski i Pogoń Szczecin przez chwilę była już praktycznie na deskach. Właśnie wtedy kibice z Warszawy oszaleli z radości, bo w olbrzymim zamieszaniu w polu karnym, Steve Kapuadi wepchnął piłkę do siatki i Legia Warszawa prowadziła 2:0. Sędzia Szymon Marciniak słuchał jednak opinii z VAR-u i po chwili poszedł obejrzeć powtórkę. Okazało się, iż tuż przed golem Luquinhas zagrał piłkę ręką, ale jeszcze wcześniej Valentin Cojocaru faulował Radovana Pankova i Marciniak odgwizdał rzut karny.


REKLAMA


Zobacz wideo W jakim klubie zagra w nowym sezonie Jakub Kiwior? Żelazny: Ten klub już jest dla niego za mały


Wielkie emocje w finale Pucharu Polski. Aż siedem bramek!
Do rzutu karnego podszedł Marc Gual. Strzelił sygnalizowanie i Cojocaru odbił piłkę. - Dostała Pogoń drugie życie przez to wszystko, co się wydarzyło - mówił potem Mateusz Borek, komentujący mecz w TVP Sport.


Szczecinianie przegrywali bowiem wciąż 0:1 po tym, jak w 13. minucie prawą stroną piękną akcję zrobił Ryoya Morishita, minął Leonardo Koutrisa i Rafała Kurzawę, wbiegł w pole karne i kapitalnie podał do Luquinhasa, który z trzech metrów trafił do pustej bramki!


Pogoń po dwóch kwadransach potrafiła się podnieść i wreszcie stwarzać zagrożenie pod bramką Kacpra Tobiasza. W 32. minucie Rafał Kurzawa pięknie uderzył z 20 metrów, ale trafił w poprzeczkę. Bramkarz Legii nie miałby szans na interwencję, bo choćby nie drgnął i tylko odprowadził piłkę wzrokiem.
W 41. minucie był już remis. Po dośrodkowaniu z prawej strony z rzutu wolnego Kamila Grosickiego, Danijel Loncar wyskoczył wyżej o Morishity i z pięciu metrów strzałem głową pod poprzeczkę zdobył gola.


"Najniższy w Legii Morishita (168) kryje najwyższego w Pogoni Loncara (189). Ciekawe..." - skomentował w serwisie X dziennikarz Cezary Olbrycht.
Po zaledwie 16 sekundach drugiej połowy warszawianie znów prowadzili. Po dalekim wznowieniu piłki od środka boiska, Wszołek wyskoczył wyżej od rywala, jego strzał z 11 metrów został zablokowany, ale Koutris fatalnie wybił piłkę wprost pod nogi Morishity, a ten strzałem z kąta z trzech metrów strzałem pod poprzeczkę zdobył bramkę.


W 64. minucie warszawianie prowadzili już 3:1. Morishita kapitalnie prostopadle podał do Szkuryna, ten minął na jedenastym metrze Cojocaru i strzałem do pustej bramki trafił do siatki. Napastnik Legii zdobył gola po zaledwie trzech minutach pobytu na boisku.
180 sekund poźniej szczecinianie znów byli w grze po tym, jak Ruben Vinagre pechowo strzelił do własnej bramki próbując zatrzymać szarżującego Eftimiosa Koulourisa.


W 85. minucie Legia znów miała dwa gole przewagi. Vinagre dostał piłkę w polu karnym, zwiódł obrońcę, strzelił prawą nogą z dwunastu metrów, piłka odbiła się od Adriana Przyborka, zmyliła bramkarza i wpadła do siatki.
W szóstej minucie doliczonego czasu gry drugiej połowy rezerwowy Kacper Smoliński zdobył gola na 3:4, ale po kilku sekundach Marciniak zakończył mecz.
Zobacz: Koniec Ligi Mistrzów dla Szczęsnego? Oto co oznacza decyzja Flicka ws. ter Stegena
Warszawianie zdobyli 21. w historii klubu Puchar Polski. Pogoń wciąż czeka na to trofeum, a w piątek przegrała drugi z rzędu finał. Rok temu lepsza była Wisła Kraków.


Pogoń Szczecin - Legia Warszawa 3:4 (1:1)


Bramki: Loncar (41.), samobójczy (67.), Smoliński (96.) - Luquinhas (15.), Morishita (46.), Szkuryn (64.), Vinagre (85.).
Pogoń: Cojocaru Ż - Wahlqvist Ż, Loncar, Borges Ż, Koutris (86. Smoliński) - Gamboa Ż (61. Wędrychowski) - Przyborek (86. Paryzek), Ulvestad Ż (86. Klukowski), Kurzawa, Grosicki - Koulouris.
Legia: Tobiasz - Wszołek Ż (55. Ziółkowski), Pankov, Kapuadi, Vinagre - Goncalves Ż (61. Chodyna), Oyedele, Elitim (83. Augustyniak) - Morishita, Gual (61. Szkuryn), Luquinhas (83. Biczachczian).
Idź do oryginalnego materiału