Świątek była jedną z głównych faworytek do wygrania tegorocznego US Open. Chociaż początek sezonu i okres gry na mączce tego nie zwiastował, to 24-latka z czasem powróciła do wielkiej formy. Jej efektem był triumf na Wimbledonie, kiedy w finale rozgromiła 6:0, 6:0 Amandę Anisimovą. Następie triumfowała także w Cincinnati, w meczu o tytuł pokonując 7:5, 6:4 Jasmine Paolini.
REKLAMA
Zobacz wideo Rzeźniczak wspomina spotkanie z Urbanem. Co za historia!
Macci nie ma wątpliwości ws. Świątek
Głównie ze względu na przebieg meczu w Londynie, Świątek była wyraźną faworytką w ćwierćfinałowym starciu US Open z Anisimovą. Rywalka zaprezentowała jednak kapitalny tenis i pokonała naszą rodaczkę 6:4, 6:3. Następnie pokonała w półfinale Naomi Osakę (6:7, 7:6, 6:3) i w sobotę zagra w drugim w karierze wielkoszlemowym finale, tym razem z Aryną Sabalenką. W dniu tego meczu głos w mediach społecznościowych zabrał Rick Macci, który jednak odniósł się nie do uczestniczek finału, a właśnie osoby Świątek.
- Wszyscy będą przegrywać i ponosić porażki, ale Punisher będzie płynąć przez resztę roku. Numer jeden [t.j. Aryna Sabalenka - dop. red.] jest już za nią, bo po tej porażce nabierze siły. Jej gra jest coraz lepsza i chciałbym, żeby jej sleeve backhand był jak u Federera - napisał były trener m.in sióstr Williams, Marii Szarapowej i Andy'ego Roddicka.
Innymi słowy, Świątek usłyszała od znanego szkoleniowca niezwykły komplement. Zresztą to nie pierwszy raz, gdy Macci w tak pochlebny sposób wyraził się o polskiej tenisistce.
"Kiedy stawia wszystko na jedną kartę, masz nadzieję, iż przestanie tak dobrze grać. Kalinska dwa razy nie myślała, ale Punisher przetrwała i to jest powód, dla którego jest jedną z najlepszych w historii tego sportu" - mówił Amerykanin po meczu Polski z Anną Kalinskają.
Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU