Od pewnego czasu jesteśmy świadkami kryzysu, który przechodzi Iga Świątek. Po druzgocącej porażce w Rzymie, Polka jest już pewna utraty swojej dotychczasowej pozycji w rankingu WTA. Wiele osób łapie się za głowę, widząc wyraźny spadek formy raszynianki. Domniemań związanych z jej obecną sytuacją było wiele. Zupełnie nowe światło w tym temacie postanowił jednak rzucić uznany doktor biomechaniki, który w kortowych poczynaniach 23-latki dostrzega drugie, niewidoczne na pierwszy rzut oka dno.