Świątek niczego nie kryła. Oto reakcja Polki na losowanie Roland Garros

5 godzin temu
Turniej WTA w Rzymie nie poszedł po myśli Igi Świątek. Polska tenisistka już w 1/16 finału przegrała z Danielle Collins (1:6, 5:7). A przecież był to dla niej ostatni test przed zbliżającym się Roland Garros. Świątek zabrała głos po losowaniu drabinki na ten turniej wielkoszlemowy. To nie jest dla niej najlepsze, czekają ją trudne mecze. "Jestem gotowa by ponownie grać o zwycięstwo" - stwierdziła.
Już w IV rundzie Roland Garros Iga Świątek może trafić na tak wymagające rywalki jak Jelena Ostapenko czy Jelena Rybakina. Ewentualne starcie z Aryną Sabalenką odbędzie się już w półfinale. Ta zmiana wynika z tego, iż reprezentantka Polski wypadła z najlepszej dwójki rankingu WTA.


REKLAMA


Zobacz wideo Wojciech Szczęsny zostanie w Barcelonie? Żelazny: Pewnie nie dotrzymał obietnicy


Świątek zabrała głos. Wygra Roland Garros?
Czy Iga Świątek obroni tytuł? Jej forma z ostatnich kilku miesięcy wskazuje, iż może być bardzo trudno. Reprezentantka Polski dopiero co przegrała w 1/16 finału turnieju WTA w Rzymie. Lepsza od niej była Danielle Collins, która pierwszego seta wygrała aż 6:1! I choć w drugim secie było lepiej, to w nim Amerykanka też wygrała (7:5).


Iga Świątek jednak się nie załamuje. Dzisiejsze losowanie drabinki Roland Garros skomentowała, zachowując wiarę we własne umiejętności.
- Jestem gotowa by ponownie grać o zwycięstwo. Każdy jest tu po to, żeby wygrać. Ciężko pracuję, żeby być gotową i grać swój najlepszy tenis. Miałam zdecydowanie więcej wzlotów i upadków w tym sezonie niż w poprzednich latach, ale mój tenis wciąż tu jest - powiedziała, cytowana przez Eurosport.ro.


- Muszę tylko dojść do tego jak wykorzystywać te najważniejsze momenty meczu oraz robić to w najlepszy możliwy sposób. To wszystko. Tenis bywa skomplikowanym sportem, ale czasem musimy się rozluźnić mentalnie. Wszystko krok po kroku - dodała.


Iga Świątek rozegra pierwszy mecz już w niedzielę 25 maja. Tego dnia jej przeciwniczką będzie Słowaczka Rebecca Sramkova (41. WTA). Dotychczas grały ze sobą raz, w ich poprzednim meczu górą była reprezentantka Polski. Zachęcamy do śledzenia Roland Garros w Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału