Świątek przegrała z Tauson, a oto co zrobiła Sabalenka. Amerykanie już trąbią

4 godzin temu
Rozpoczęła się druga część tenisowego sezonu. Wszystkie najlepsze tenisistki świata biorą udział w turnieju odbywającym się w Montrealu. Wszystkie? Ze światowej czołówki w oczy rzuca się brak Aryny Sabalenki. Liderka rankingu WTA do Kanady nie przyleciała, a portal sportskeeda.com pokazał, co robiła wtedy, gdy Iga Świątek rywalizowała z Clarą Tauson.
Iga Świątek rozpoczęła drugą część sezonu od wygrania Wimbledonu i pokonania w finale Amandy Anisimovej 6:0, 6:0. Wiadomo już, iż takiego wyniku nie osiągnie w Montrealu. Pożegnała się ze zmaganiami w kanadyjskim turnieju w 1/8 finału. Po raz pierwszy w karierze dała się pokonać Clarze Tauson. Szerzej o tym spotkaniu na Sport.pl pisał nasz dziennikarz Łukasz Jachimiak.


REKLAMA


Zobacz wideo Iga Świątek przeszła do historii Wimbledonu! "Gwiazda na skalę wszechświata"


Sabalenka odpoczywa. Gauff i Świątek odpadają
W turnieju nie ma już Świątek, ale także Coco Gauff, która także w 1/8 finału odpadła ze zmagań po starciu z Victorią Mboko. Druga i trzecia rakieta świata nie grają już w Kanadzie, dołączając tym samym do Aryny Sabalenki. Białorusinka postanowiła zrobić sobie krótkie wakacje, o których napisał portal sportskeeda.com.


"Podczas gdy rywalki - Coco Gauff i Iga Świątek - ponoszą porażki w Canadian Open, Aryna Sabalenka cieszy się relaksującym urlopem nad morzem z drinkiem w ręku" - czytamy we wspomnianym źródle.
Sabalenka na swoim profilu na Instagramie dodała relację sugerującą, iż ładuje baterie w nadmorskim klimacie wraz ze swoją przyjaciółką. Białorusinka jest liderką światowego rankingu i ma blisko pięć tysięcy punktów przewagi nad drugą Gauff. Utrata prowadzenia na listach jej zatem nie grozi.


Przed Sabalenką, Gauff, Świątek i całą resztą tenisowych gwiazd jeszcze wiele wyzwań w 2025 roku. Jednym z najważniejszych z nich będzie ostatni tegoroczny turniej wielkoszlemowy. US Open, bo o nim mowa, zapowiada się znakomicie, a trzema poprzednimi triumfatorkami są Świątek (2022), Gauff (2023) i Sabalenka (2024). Czy któraś z nich w tym roku także sięgnie po triumf?
Idź do oryginalnego materiału