Wielkimi krokami zbliża się nowy sezon klubowy, a najlepsze zespoły na świecie chciałyby wzmocnić się na rynku transferowym. W tym gronie znajduje się między innymi FC Barcelona, która pracuje nad pozyskaniem lewoskrzydłowego. Według medialnych doniesień kataloński klub ma konkretny plan jak tego dokonać.
REKLAMA
Zobacz wideo
Barcelona walczy o podpis skrzydłowego. Ma plan
Jak przekonuje "Mundo Deportivo" w Barcelonie wierzą, iż każdy z trzech potencjalnych zawodników, którzy mogliby latem trafić do Katalonii, zmniejszy swoje oczekiwania finansowe. Chodzi o Luisa Diaza, Nico Williamsa i Marcusa Rashforda. Przypadek każdego z nich jest inny.
"FC Barcelona ma nadzieję, iż zawodnicy, jeżeli chcą nosić koszulkę Barcy w przyszłym sezonie, wykonają pozytywny ruch i aktywnie ułatwią warunki, które klubowi trudno jest w tej chwili spełnić" - czytamy. Kwestia Diaza utrudniona jest z tego powodu, iż Liverpool nie był otwarty na negocjacje w sprawie ewentualnego odejścia. Barcelona wierzy w pozyskanie Diaza, bo jego transfer można byłoby rozłożyć na raty.
W przypadku Williamsa w grę wchodzi wpłacenie klauzuli odejścia w wysokości 58 milionów euro, która wzrasta do 62 milionów. Tutaj Katalończycy musieliby wpłacić pełną kwotę. "Jest to coś, czego nie można podjąć w obecnej sytuacji gospodarczej. jeżeli dodamy do tego fakt, iż młodszy Williams ma oferty z Bayernu Monachium i Arsenalu, które przyniosłyby mu więcej pieniędzy, niż Barca może zaoferować, gest ze strony bliskiego przyjaciela Lamine Yamala musi być podwójny. Z jednej strony musi obniżyć swoją osobistą pensję, a z drugiej mediować ze swoim klubem" - czytamy.
Trzecią opcją pozostaje Marcus Rashford. Anglik był już łączony z Barceloną zimą. Nie wiadomo, czy w tym wypadku miałoby dojść do transferu definitywnego, czy może wypożyczenia.