Tak Brytyjczycy nazwali Świątek po tym, co zrobiła w pierwszym secie

5 godzin temu
Iga Świątek w pierwszym secie roztrwoniła pokaźną przewagę, ale w ostatecznym rozrachunku to ona wygrała czwartkowy mecz II rundy Wimbledonu. Pozostawiła w pokonanym polu Catherine McNally i awansowała do dalszych gier. Media na całym świecie piszą o tym, iż Polka uniknęła dołączenia do grona faworytek, które pożegnały się już z turniejem.
Tegoroczny Wimbledon jawi się jako prawdziwe żniwa światowej czołówki WTA. W zmaganiach nie ma już wiceliderki rankingu Coco Gauff i trzeciej zawodniczki list. Jessica Pegula, tak jak Jasmine Paolini, Qinwen Zheng i Paula Badosa, nie ma już szans na końcowy triumf w trzecim tegorocznym wielkoszlemowym turnieju. Inaczej jest w przypadku Igi Świątek, choć - zwłaszcza w pierwszym secie czwartkowego meczu - łatwo nie było.


REKLAMA


Zobacz wideo Iga Świątek zamieszkała w dzielnicy prestiżu i luksusu!


Cały świat pisze o Świątek. "Uniknęła rozczarowania"
"Było 4:1 i 40:40 w pierwszy secie meczu Igi Świątek z Caty McNally, wydawało się, iż Polka ma wszystko pod kontrolą, ale nagle zaczęła popełniać proste błędy. "O Boże, co się z nią dzieje?!" - pytali Amerykańscy dziennikarze i łapali się za głowę. Na szczęście późnie był moment zwrotny" - tak prosto z kortów Wimbledonu pisał wysłannik Sport.pl Dominik Wardzichowski.


Światowe media nie przeszły obojętnie obok meczu polskiej tenisistki w ramach II rundy tegorocznej edycji słynnego, wielkoszlemowego turnieju.
"Iga Świątek cierpiała w meczu drugiej rundy Wimbledonu z Catherine McNally, ale zdążyła dojść do siebie i awansowała. Amerykanka zaskoczyła w pierwszym secie, ale Polka postawiła bezpośrednie warunki i nie dała jej żadnej opcji w kolejnych dwóch setach" - czytamy na portalu puntodebreak.com.


"Iga Świątek uniknęła w czwartek rozczarowania, które dopadło wiele czołowych tenisistek na Wimbledonie, wygrywając 5:7, 6:2, 6:1 z Amerykanką Caty McNally" - napisał tennis.com.


"Iga Świątek przetrwała strach przed trzecią rundą Wimbledonu" - w tak bezpośrednich słowach mecz Polki komentują francuskie media, a konkretniej france24.com.
"Iga Świątek uniknęła ogromnej niespodzianki, odrabiając straty po przegranym secie i pokonując Caty McNally w trzech setach w drugiej rundzie Wimbledonu. Iga Świątek nie stała się 15. rozstawioną zawodniczką, która została wyeliminowana we wczesnych etapach turnieju" - piszą Brytyjczycy z TNT Sports.
Idź do oryginalnego materiału