Tak ESPN pisze o Szczęsnym. "Najbardziej nieprawdopodobna historia"

2 tygodni temu
- Na początku sezonu nie uwierzyłby, gdyby ktoś zasugerował, iż zagra w El Clasico - tak o Wojciechu Szczęsnym napisało ESPN. Tuż przed finałem Pucharu Króla z Realem Madryt stacja poświęciła polskiemu bramkarzowi obszerny tekst. To, czego dokonał w ostatnich miesiącach, nazwała choćby "jedną z najbardziej nieprawdopodobnych historii w europejskiej piłce nożnej".
Wojciech Szczęsny w sobotę rozegra swoje drugie w karierze El Clasico i ma szansę zdobyć drugie trofeum z FC Barceloną (po Superpucharze Hiszpanii). Wszystko wskazuje na to, iż to on wyjdzie w pierwszym składzie w finale Pucharu Króla przeciwko Realowi Madryt. Historią polskiego bramkarza zachwyciła się stacja ESPN, która zauważyła, iż jeszcze niedawno Szczęsnemu "bardziej zależało mu na obniżeniu handicapu w golfie".


REKLAMA


Zobacz wideo 2024/2025 Betclic 1 i 2 liga - skróty meczów:


Szczęsny zabrał głos przed finałem z Realem. "Cel jest oczywisty"
ESPN przypomniało, iż na początku września polski bramkarz ogłosił zakończenie kariery i przeprowadził się do Marbelli. Teraz zaś niespodziewanie jest w grze o cztery trofea (jedno już zdobył) i może rozegrać swój najlepszy sezon w karierze. - Cel jest dla mnie w tym momencie oczywisty. Jesteśmy w końcowej fazie sezonu i wciąż jesteśmy we wszystkich rozgrywkach. Nie planuję przegrać żadnego meczu. Chcemy przywieźć do domu każde trofeum. Teraz nadchodzi ekscytująca część sezonu i zaczynam to czuć - mówił Szczęsny w rozmowie z dziennikarzami.


W samym artykule taki scenariusz nazwano "o wiele bardziej odpowiednim, a zarazem nietypowym ostatnim rozdziałem jego kariery". - Być może ten zwrot akcji, jedna z najbardziej nieprawdopodobnych historii w europejskiej piłce nożnej w tym roku, zawsze był przeznaczeniem piłkarza, który pod wieloma względami przeciwstawia się stylowi współczesnego piłkarza. Od czasu dołączenia do Barcelony, pojawiał się na pierwszych stronach gazet równie często za palenie, medytację i szczere wyznania, jak za swoje występy, ale to właśnie te ostatnie postawiły go w centrum uwagi - czytamy.
Szczęsny otwarcie o przejściu do Barcelony. "Nie wybaczyłbym sobie"
Nie tak dawno Szczęsny ujawnił, iż gdy dostał telefon z propozycją od FC Barcelony, akurat grał z synem w golfa. Teraz wyjaśnił, dlaczego zdecydował się ją przyjąć. - Oglądałem drużynę Barcelony i myślałem sobie: "Czy ta drużyna może zrobić coś wyjątkowego w tym sezonie? Tak. Czy będę w stanie żyć sam ze sobą, jeżeli powiem 'nie', a oni zrobią coś wielkiego? Nie". Gdybym zobaczył tę drużynę Barcelony z mojej kanapy w Marbelli, wiedząc, iż mogłem być jej częścią, nie wybaczyłbym sobie - wyjaśnił na łamach ESPN.


Polak opowiedział też nieco o stylu gry Barcelony i jak się do niego dostosował. - To drużyna, która jest w tej chwili zupełnie inna niż wszystkie pozostałe w Europie. Ma bardzo ekstremalny sposób gry. To gra o wysokim ryzyku, ale też wysokiej nagrodzie. Nigdy nie grałem w takiej drużynie - przynał otwarcie. - Nie jestem tutaj, aby grać w konserwatywny sposób. Próbuję robić to, czego potrzebuje drużyna, a drużyna potrzebuje bramkarza, który jest wystarczająco odważny, aby podejmować trudne decyzje - dodał.


Mecz FC Barcelona - Real Madryt w ramach finału Pucharu Króla odbędzie się w sobotę 26 kwietnia na Estadio La Cartuja w Sewilli. Początek o godz. 22:00. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na żywo na naszej stronie internetowej Sport.pl i aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału