Wojciech Szczęsny rozpoczął od pierwszej minuty finał Pucharu Króla pomiędzy FC Barceloną i Realem Madryt. Po pierwszej połowie było 1:0 dla Katalończyków (bramka Pedriego), a postawę golkipera oceniły hiszpańskie media.
REKLAMA
Zobacz wideo Szczęsny czy ter Stegen? Kibice Barcelony podzieleni? "Zdecydowanie to on powinien być numerem 1"
Wojciech Szczęsny oceniony po pierwszej połowie meczu FC Barcelona - Real Madryt w finale Pucharu Króla
W pierwszej części Polak był w zasadzie bezrobotny. "Real nie oddał żadnego strzału na bramkę, więc Polak choćby nie musiał interweniować" - podsumował kataloński "Sport", przyznając 35-latkowi notę 7 (w skali 1-10).
Zobacz też: Zapomniany reprezentant Polski znowu błysnął! Sensacja
"Gdy latem ubiegłego roku ogłosił przejście na emeryturę, Szczęsny nie przewidywał, iż zagra dziś wieczorem w finale Pucharu Króla przeciwko Realowi. Bramkarzowi pozostał słodko-gorzki smak w ustach po ostatnim spotkaniu w finale Superpucharu, gdy katalońska drużyna zdobyła tytuł, bowiem został wyrzucony z boiska. Jak dotąd, w pierwszej połowie, Real nie poczynił żadnych znaczących postępów w polu karnym Barcelony" - czytamy w "Marce", która oceniła Polaka na 6.
Jednym słowem podsumowali Wojciecha Szczęsnego w El Clasico
"Widz" - tym słowem rolę Szczęsnego w pierwszej połowie podsumowało "Mundo Deportivo". "Piłkarze Realu ledwo go niepokoili. Jego największy strach pojawił się, gdy Vinicius wykonał rajd, ale Brazylijczyk został złapany na spalonym" - dodano.
Relację tekstową z meczu FC Barcelona - Real Madryt można śledzić na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.