Tak nazwał polskich piłkarzy. "Najlepszym selekcjonerem byłby Gepetto"

5 godzin temu
- Z braku innych osiągnięć moment ogłoszenia nazwiska i być może choćby imienia trenera będzie wielkim świętem polskiej piłki - śmiał na antenie RMF FM Tomasz Olbratowski. Felietonista w wymowny sposób podsumował to, co dzieje się wokół wyboru selekcjonera. Wskazał również swojego "faworyta". Polskim piłkarzom propozycja raczej się nie spodoba.
Kto zostanie trenerem reprezentacji Polski? To pytanie już od 16 dni, a więc od dymisji Michała Probierza, zadają sobie fani polskiej piłki. Lista potencjalnych kandydatów jest dość obszerna, choć wypadł z niej - do niedawna główny faworyt - Maciej Skorża. W mediach wymienia się m.in. Jana Urbana, Jacka Magierę, Adama Nawałkę, Nenada Bjelicę, a - jak ujawnili dziennikarze Sport.pl - PZPN poważnie rozważa pomysł powrotu Jerzego Brzęczka. Bez względu na to, na kogo ostatecznie postawi Cezary Kulesza, wydłużający się proces wyboru selekcjonera, staje się coraz bardziej groteskowy.


REKLAMA


Zobacz wideo Moura Pietrzak: Globalne firmy inwestują w kobiecą piłkę, a polskie już nie


Kilka słów prawdy o Kuleszy i wyborze selekcjonera. "Ma wprawę i doświadczenie"
Dlatego też postanowił go obśmiać felietonista Tomasz Olbratowski. Stwierdził nawet, iż samo podjęcie decyzji będzie w tym przypadku sukcesem. - Z braku innych osiągnięć moment ogłoszenia nazwiska i być może choćby imienia trenera będzie wielkim świętem polskiej piłki. (...) Pan prezes PZPN-u będzie chodził w blasku sławy i chwały, ciesząc się i radując... aż do pierwszego meczu - mówił na antenie radia RMF FM.


Pod adresem Cezarego Kuleszy nie zabrakło także ostrej szpilki z innego powodu. - Pan prezes Kulesza ma wprawę i doświadczenie w wybieraniu trenera, bo za swojej kadencji to już ze czterech wybierał (trzech - Czesława Michniewicza, Fernando Santosa i Michała Probierza - przyp. red.). - wypomniał mu Olbratowski, subtelnie kpiąc z tak częstych zmian na tym stanowisku.


To powinien być nowy trener polskiej reprezentacji. A polscy piłkarze to drewno
Najmocniejsza była jednak puenta felietonu, która obnażyła poziom całej naszej reprezentacji. - Moim zdaniem najlepszym kandydatem na selekcjonera byłby... Gepetto. Gepetto, twórca Pinokia, bo nam potrzeba kogoś, kto tchnie trochę życia w to drewno - podsumował Olbratowski.


Pierwszy mecz pod wodzą nowego szkoleniowca Polacy rozegrają dopiero 4 września. Naszym rywalem w eliminacjach do mistrzostw świata będzie wówczas Holandia. Trzy dni później czeka nas najważniejszy rewanż u siebie z Finlandią.
Idź do oryginalnego materiału