W lipcu 2018 roku Genoa zapłaciła Cracovii 4,5 miliona euro za Krzysztofa Piątka. Przez pół roku gry polski napastnik zdobył 19 bramek w 21 spotkaniach i był jedną z rewelacji sezonu 2018/2019. To sprawiło, iż w styczniu 2019 roku przeniósł się do AC Milanu za 35 milionów euro. Efekt? Jedenaście bramek i asysta w 21 meczach. W sumie pierwszy rok we Włoszech to 42 występy we wszystkich rozgrywkach, a w nich 30 bramek i asysta.
REKLAMA
Zobacz wideo Na zgrupowaniu reprezentacji Polski piłkarz został przyłapany w pokoju z hostessą. "Wiemy, iż tam jesteś, otwieraj!"
Ronaldinho wieszczył wielką karierę Krzysztofowi Piątkowi w czasach gry dla AC Milanu
W tamtym momencie Krzysztofowi Piątkowi wróżono wielką karierę i wiele wskazywało na to, iż Robert Lewandowski będzie miał godnego następcę w reprezentacji Polski. Tak też myślał wtedy sam Ronaldinho, który w przeszłości grał dla zespołu z Mediolanu.
Zobacz też: Gwiazdor Borussii wypalił wprost nt. Lewandowskiego. Tak nazwał Polaka
- Piątek to wielkie odkrycie. Trzymam kciuki, żeby strzelał jeszcze więcej - powiedział legendarny Brazylijczyk w rozmowie z Michałem Polem. Wyraził też nadzieję, iż Piątek stworzy z Lucasem Paquetą duetem na miarę Andrija Szewczenki i Ricardo Kaki. - Mam nadzieję, iż tak będzie. Wszystko jest możliwe. Bardzo lubię Milan, mam bardzo duży sentyment do tego klubu, więc kibicuję, żeby tak się stało - podsumował w maju 2019 roku.
Niestety życzenia Ronaldinho się nie spełniły. Piątek w styczniu 2020 roku odszedł z Milanu, tułał się po klubach w Niemczech i we Włoszech, żeby ostatecznie trafić do tureckiego Basaksehiru. W barwach tej ekipy zachwyca w tym sezonie, gdyż ma już 29 bramek i 5 asyst w 42 spotkaniach.
A Lucas Paqueta? We wrześniu 2020 roku został sprzedany do Olympique'u Lyon, a od sierpnia 2022 roku jest piłkarzem West Hamu United.