Tak sponsorzy potraktowali Świątek po Wimbledonie. Ekspert: To nie jest norma

11 godzin temu
Iga Świątek wygrała Wimbledon, a jej sponsorzy kolejny raz w wyjątkowy sposób zareagowali na sukces naszej tenisistki. - To na pewno nie jest norma. Można się cieszyć, iż takie wielkie marki światowe "dohonorowują" jeszcze Igę - ocenia ekspert od marketingu sportowego Grzegorz Kita.
Iga Świątek podbiła tegoroczny Wimbledon, w finale pokonując Amerykankę Amandę Anisimovą 6:0, 6:0. To był fantastyczny występ naszej tenisistki, która tym samym zdobyła swój szósty tytuł wielkoszlemowy, ale pierwszy na trawie. Cały tenisowy świat jest pod wrażeniem dokonania Polki, w tym także sponsorzy, którzy od lat ją wspierają.


REKLAMA


Zobacz wideo To dlatego Świątek wygrała Wimbledon! Spełniła marzenie, o którym nam opowiadała


Klocki i zmiana nazwy
Partnerzy Świątek nie raz już udowodnili, iż potrafią odpowiednio reagować na zwycięstwa i dodatkowo doceniać jej występy. Nie inaczej było po Wimbledonie. Tecnifibre jako producent sprzętu tenisowego, z którego korzysta nasza zawodniczka, ponownie zmienił w mediach społecznościowych swoją nazwę na "Swiatekfibre". Jeszcze dalej poszła marka Lego, która wysłała ambasadorce specjalny prezent.
Czytaj także: Oni mają odejść z Barcelony!
- Po powrocie do domu Lego "delikatnie" mnie zaskoczyło. Oto wybitna truskawka z klocków, która będzie mi przypominać, jak ważne są małe przyjemności i euforii w życiu. Dzięki za ten wyjątkowy prezent! - napisała Iga Świątek na Instagramie, chwaląc się klockami w kształcie truskawki, jakie otrzymała od firmy.


W ten sposób Lego nawiązało do zamieszania, jakie wywołała nasza tenisistka w Londynie. Po jednym ze spotkań podzieliła się na korcie informacją o ulubionym daniu: truskawki z makaronem. Ta wypowiedź wywołała niespodziewane reakcje, media na całym świecie zaczęły interesować się daniem, eksperci od kuchni testować. Same truskawki zaś to jeden z symboli wimbledońskiej imprezy, a jak informował wysłannik Sport.pl na turniej w Londynie Dominik Wardzichowski w tym roku ich cena po 15 latach została podniesiona.
Specjalista tłumaczy
Partnerzy Igi Świątek są aktywni po tym, jak osiągnie sukces. Czy podobnie działają marki w przypadku innych wielkich gwiazd sportu? Grzegorz Kita, szef Sport Management Polska, ekspert od marketingu sportowego przekonuje, iż niekoniecznie. Jak przyznaje nam: "Na pewno nie można tego nazwać normą. Można się cieszyć, iż takie wielkie marki światowe w pewien sposób 'dohonorowują' jeszcze Igę Świątek. Jest bardzo wielu znanych sportowców, którzy nie mogą doczekać się równie szybkich, sympatycznych i bardzo zindywidualizowanych gestów ze strony marek. Więc to normą nie jest".
Kita dodaje także, iż akurat w przypadku naszej tenisistki jej sponsorzy spotykają się ze szczególnymi okolicznościami. - Trzeba zauważyć, iż mają trochę ułatwioną sytuację, mogą spodziewać się różnych niespodzianek. Trochę od ich talentów kreatywnych, a także od profesjonalizmu marketingowego i komunikacyjnego zależy, czy są na to przygotowani, czy chcą podążyć za jakiś zjawiskiem i wykonać określone działanie. Ale to wcale nie jest takie proste dla dużych korporacji. Niby nadarza się okazja, a ich tryby czasem mielą powoli i nie są w stanie zareagować we właściwym momencie.


Lego, tak jak Tecnifibre kolejny raz reaguje na to, co dzieje się wokół Świątek. Wcześniej wysyłało tenisistce m.in. prezenty z okazji urodzin - np. makietę kortu tenisowego, na której główną bohaterką jest właśnie Iga. Ona z kolei od dawna układa klocki w ramach wyciszenia i przygotowania mentalnego do rywalizacji. To partnerstwo wydaje się być więc absolutnie naturalne. Podobnie jak np. umowa mistrzyni z Porsche, gdy wcześniej dwa razy zwyciężyła w turnieju w Stuttgarcie, gdzie na zwyciężczynię czeka właśnie auto tej firmy.


Partnerami Igi Świątek są w tej chwili także Rolex, marka sportowa ON, Infosys, Oshee, Lancome oraz VISA. Z jednej strony to wsparcie finansowe, a z drugiej nie raz stanowiło dla niej spore wyzwanie, o czym opowiadała dwa lata temu. - Pamiętam, jak podpisywałam pierwsze umowy ze sponsorami w 2019 czy 2020 roku i jak wielką czułam wtedy presję z tego powodu. Nie wszyscy to rozumieli. choćby ludzie będący blisko mnie, moja rodzina, myśleli, iż to doda mi skrzydeł, iż poczuję się dumna i pokażę w ten sposób swoją najlepszą grę. Czasem czujesz, iż musisz pokazać się z lepszej strony na korcie, bo oni wierzą w ciebie i reprezentujesz ich. Musiałam nad tym ciężko pracować i teraz jest lepiej. Cieszę się bardzo, iż współpracuję z wielkimi firmami i chcą mi towarzyszyć w trakcie kariery - tłumaczyła Świątek.
Idź do oryginalnego materiału