Tak "The Guardian" podsumował Igę Świątek. Aż przykro czytać

6 godzin temu
To najbardziej otwarty kobiecy Roland Garros od lat - przekonują eksperci, zważając na kryzys Igi Świątek, która już rok czeka na finał WTA Tour. "The Guardian" postanowił wziąć pod lupę polską tenisistkę, wskazując początek rozpadu formy. "W tak zaciekle indywidualnym sporcie jak tenis, kryzys Świątek jest tylko jej. To paliwo dla rywalek" - czytamy.
Wskazanie faworytki numer jeden tegorocznego Roland Garros to nie lada wyzwanie. Dla Aryny Sabalenki to nigdy nie był wymarzony teren - tylko raz dotarła do półfinału. Iga Świątek jest w długotrwałym kryzysie formy i na finał w kobiecym Tourze czeka już od roku. Dokładnie od ubiegłorocznego Roland Garros, który wygrała. Jednym z nazwisk, które przebijają się obok tej dwójki, jest Coco Gauff.


REKLAMA


Zobacz wideo Daria Abramowicz wciąż pomaga Idze Świątek? Ferszter: Powinna się wytłumaczyć przed dziennikarzami


Wskazali największe zagrożenie dla Świątek na Roland Garros. "Podatna na zranienie"
Nowa wiceliderka rankingu ostatnie tygodnie ma wyjątkowo dobre. W Madrycie oraz Rzymie docierała do finału. Co prawda w obu przegrała - z Aryną Sabalenką i Jasmine Paolini - ale to zwiastun, iż w Paryżu stać ją na tytuł. Tak też sądzi "The Guardian". "Genialność Coco Gauff na kortach ziemnych została przyćmiona przez dominację Igi Świątek. Jednak w zmieniającym się krajobrazie 2025 roku Gauff może być w końcu gotowa, aby napisać zakończenie na nowo" - czytamy w brytyjskiej publikacji.


Nie skupia się ona jedynie na Amerykance. Spory fragment poświęcono także Idze Świątek, która niedawno doznała bolesnej porażki z Gauff - 1:6, 1:6 w półfinale w Madrycie. "Przyzwyczajona do łatwego przełamywania forehandu Gauff, Świątek odpowiedziała desperacką, ślepą agresją, a jej zwykła celność została wypaczona nie do poznania. Uzyskała najbardziej jednostronny wynik, jaki Świątek kiedykolwiek poniosła w przegranej na mączce. Wynik sugerował, iż coś jest poważnie nie tak z obrończynią tytułu mistrzyni Roland Garros" - czytamy.
"Świątek faktycznie jest w kryzysie. Od czasu powrotu [po pozytywnym teście antydopingowym - red.] wydawała się bardziej spięta na korcie. Jej forma rozpadła się po przegranej w półfinale Australian Open, pierwszej w jej karierze od piłki meczowej (w końcu wiedziała, jak to jest). (...) W tak zaciekle indywidualnym sporcie jak tenis, kryzys Świątek jest tylko jej. To paliwo dla rywalek. Wszyscy dobrze wiedzą, iż realne szanse na wygranie Rolanda Garrosa będą nieliczne i dalekie, dopóki Świątek będzie w Tourze, teraz wydaje się być podatna na zranienie" - podsumowano.


Roland Garros 2025 rozpoczyna się już w niedzielę 25 maja. Iga Świątek swój pierwszy mecz zagra w poniedziałek. Jej rywalką będzie Rebecca Sramkova.
Idź do oryginalnego materiału