To było tuż po meczu. Błaszczykowski ruszył do kibiców. Słowa są zbędne...

13 godzin temu
Jakub Błaszczykowski, Łukasz Fabiański, Mamed Chalidow oraz wiele innych gwiazd sportu i showbiznesu zagrało w wielkim meczu koszykówki. Team Marcina Gortata ograł na parkiecie Team NATO 67:64, ale to, co najpiękniejsze, działo się w Łodzi tuż po zakończeniu sportowej rywalizacji.
- Ostatni raz w koszykówkę grałem w podstawówce - śmiał się tuż po meczu Jakub Błaszczykowski. Były reprezentant Polski był jedną z głównych gwiazd wielkiego koszykarskiego meczu pomiędzy drużyną Marcina Gortata i drużyną NATO, złożoną z żołnierzy Wojska Polskiego. Sportową rywalizację wygrały gwiazdy, 67 do 64, ale tuż po zejściu z parkietu każdy z uczestników mógł czuć się zwycięzcą. - Najważniejszy w tym wszystkim był cel. Zanim się ta impreza zaczęła, to było tyle emocji, było tyle pięknych chwil, iż w sumie ja to już się rozleciałem, jeszcze zanim zacząłem grać, mówiąc zupełnie szczerze. Mecz był dla mnie dodatkiem, a to, co zobaczyłem przed nim, to było coś pięknego - mówił Sport.pl Błaszczykowski, odnosząc się do wzruszających uhonorowań żołnierzy i ich rodzin.


REKLAMA


Zobacz wideo Jakub Błaszczykowski wzruszył młodego kibica. Przepiękne sceny. Mistrz


- To jest coś fajnego dla kibiców, ale przede wszystkim dla naszych żołnierzy! No i dla nas też, bo w sumie ja się bardzo dużo dowiedziałem o pracy i funkcjonowaniu w wojsku. Myślę, iż szczególnie w tych czasach, w których teraz żyjemy, trzeba podchodzić z szacunkiem do ludzi, którzy odpowiadają za naszą obronę i bezpieczeństwo - mówił były kapitan reprezentacji Polski.
O tematach związanych z naszą kadrą - zmianą kapitana, ale też selekcjonera - nie chciał rozmawiać. Wolał ten czas poświęcić kibicom, a tuż po meczu doszło do przepięknej sceny. Jakub Błaszczykowski pobiegł do kibiców na wózkach i ich rodzin, a jeden z chłopaków, gdy go zobaczył, po prostu się popłakał. - Co ja mogę powiedzieć? No miło - rzucił najskromniej na świecie Błaszczykowski.


Po meczu nie tylko on poświęcił czas kibicom. Długo do zdjęć pozowały niemal wszystkie gwiazdy, a wśród nich Łukasz Fabiański - były bramkarz reprezentacji Polski oraz wielki fan koszykówki. - To jest mój trzeci raz, kiedy mam możliwość uczestniczyć w tym spotkaniu. I za każdym razem drużyna przeciwna jest coraz lepsza. Widać, iż dla nich ten mecz ma wielkie znaczenie. Wymagania są coraz większe - docenił świetną grę żołnierzy. - W sumie za dużo rzutów nie oddawałem. Bardziej skupiłem się na grze w obronie i pomocy zespołowi. Przez cały mecz byliśmy do tyłu, ale koniec końców udało się wyciągnąć - mówił już o swojej grze. - Supersprawa, iż mogliśmy też z Kubą Błaszczykowskim spotkać się w takich okolicznościach i ponownie zagrać w jednej drużynie. Mega event - zakończył Łukasz Fabiański.
Idź do oryginalnego materiału