To koniec. Mistrz świata może zapomnieć o kolejnym tytule

4 godzin temu
Grand Prix Polski w Warszawie zbliża się wielkimi krokami. W zeszłym sezonie na PGE Narodowym triumfował Jason Doyle. Australijczyk bieżący sezon zaczął w kapitalnym stylu, ale po odesłaniu silników na serwis, coś się zacięło. Doyle jedzie dużo gorzej, niż jeszcze kilka tygodni temu. – Może zapomnieć o mistrzostwie świata. Jest chimeryczny, a ta cecha go przekreśla. Nie zagrozi Zmarzlikowi – mówi nam Leszek Tillinger, były prezes Polonii Bydgoszcz.
Idź do oryginalnego materiału