Niedawno rozpoczął się letni sezon w skokach narciarskich. W ubiegły weekend odbyło się Letnie Grand Prix w Wiśle, gdzie Polacy pokazali się z dobrej strony. W sobotnim konkursie wygrał Maciej Kot, a trzecie miejsce zajął Kamil Stoch. Dzień później poszło im już nieco gorzej i najwyżej klasyfikowanym naszym skoczkiem był Piotr Żyła, który zajął czwarte miejsce.
REKLAMA
Zobacz wideo Zbudował skocznię w ogrodzie, teraz organizuje tam konkursy. Jak wyglądają skoki amatorów?
Polak stracił miejsce na podium przez zbyt dużego buta
w tej chwili kadra A nie bierze udziału w żadnych zawodach, ale w akcji mogliśmy oglądać innych naszych skoczków. W sobotę odbył się FIS Cup w Villach. W sobotnim konkursie świetnie spisywał się Adam Niżnik, który finalnie zajął drugie miejsce. Niestety ostatecznie został zdyskwalifikowany. "Niestety, Adam Niznik został zdyskwalifikowany po konkursie. DSQ również dla Thomasa Lacknera. Oznacza to, iż pozostali Polacy awansowali o dwie lokaty" - przekazał Polski Związek Narciarski na Twitterze.
Powód dyskwalifikacji naszego skoczka jest bardzo zaskakujący. Jak przekazał Dominik Formela, okazało się, iż Niżnik miał but za duży o.... cztery milimetry. "But za duży o 4 mm powodem sobotniej dyskwalifikacji Adama Niżnika, przekazał mi trener Daniel Kwiatkowski" - napisał na Twitterze dziennikarz. Zawody ostatecznie wygrał Clemens Leitner. Najwyżej klasyfikowanym Polakiem był Tomasz Pilch, który zajął czwarte miejsce.
Drugi konkurs w Villach odbędzie się już w niedzielę. Jego start zaplanowano na godzinę 10:30.
W rywalizacji letniego Grand Prix natomiast czeka nas miesiąc przerwy. W dniach 13-14 września odbędą się kolejne zawody w Rasnovie w Rumunii.