W Szwajcarii realizowane są mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Reprezentantki Polski zakończyły turniej na fazie grupowej. Jako debiutantki na tej imprezie wygrały jedno spotkanie, a dwa przegrały. W czwartkowy wieczór o awans do półfinału grały były rywalki biało-czerwonych. Szwedki mierzyły się z Anglią.
REKLAMA
Zobacz wideo Ewa Pajor Adamem Małyszem kobiecej piłki? Możejko: Ona rozsławiła futbol
Karne zadecydowały o awansie. Anglia półfinale Euro 2025
Podopieczne Petera Gerhardssona chciały nawiązać do najlepszych czasów swojego futbolu. Szwecja należy do najbardziej utytułowanych nacji w kobiecej piłce na Starym Kontynencie. Wygrała historyczną edycję Euro (1984), trzykrotnie wywalczyła srebro (1987, 1995, 2001), a aż czterokrotnie brąz (1989, 1997, 2005, 2013). Zadanie, przed jakim miały stanąć w Zurychu nie wydawało się takie łatwe. Dlaczego? Ochotę na awans do półfinału miały także Angielki - obrończynie tytułu wywalczonego przed trzema laty na własnej ziemi.
Zespół prowadzony przez Sarinę Wiegman rozpoczął spotkanie najgorzej jak tylko mógł. Doświadczona Kosovare Asllani znalazła się niepilnowana z piłką w polu karnym i płaskim strzałem w kierunku dalszego słupka nie dała szans na interwencję. Hannah Hampton była bezradna. Strzelczyni gola przeszła do historii turnieju. Jak podała oficjalna strona UEFA - została najstarszą zdobywczynią trafienia w ćwierćfinale mistrzostw. Uczyniła to mając 35 lat i 353 dni, bijąc tym samym rekord, który... w środę ustanowiła Włoszka Cristiana Girelli (35 lat i 84 dni).
To nie był udany wieczór defensywy reprezentacji Anglii. W 26. minucie było już 2:0. Tym razem do siatki trafiła Stina Blackstenius. Wpadła w pole karne, nie przestraszyła się, iż tuż za nią biegnie Jessica Carter i podwyższyła prowadzenie.
A reprezentantki Anglii? Najlepszą okazję do pokonania Jennifer Falk w pierwszej połowie miała Lauren Hemp, ale trafiła w poprzeczkę. Powtórki pokazały, iż golkiperka Szwecji koniuszkami palców dotknęła jeszcze piłki, która mogła wpaść do siatki.
Po zmianie stron, choć długo trzeba było na to czekać, Angielki dopięły swego. W 79. minucie Lucie Bronze zamknęła dośrodkowanie Chloe Kelly, która pojawiła się na murawie zaledwie minutę wcześniej. Strzał głową prawej obrończyni znalazł drogę do siatki, a mistrzynie Europy pokazały, iż nie zamierzają odpuszczać.
Zaledwie dwie minuty później było już 2:2. Tym razem w podbramkowym zamieszaniu najlepiej odnalazła się inna rezerwowa - Michelle Agyemang. W doliczonym czasie gry drugiej połowy Alessia Russo mogła dobić Szwedki, ale jej strzał został zablokowany. Remis oznaczał, iż do wyłonienia zwycięzcy meczu potrzebne będzie co najmniej dodatkowe 30 minut. Jednak i dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia. Kibice zgromadzeni na stadionie w Zurychu zobaczyli konkurs rzutów karnych. Jedenastki lepiej strzelały Angielki i ostatecznie to one zagrają w półfinale.
Już wiadomo, iż o awans do finału Euro zagrają z Włoszkami, które w środę pokonały Norweżki 2:1. Po drugiej stronie drabinki znajdują się Hiszpanki i Szwajcarki (18.07, 21:00), a także Francuzki i Niemki (19.07, 21:00).
Szwecja 2:2 k. 2:3 Anglia (2:0)
Gole: Kosovare Asllani' 2, Stina Blackstenius' 26 - Lucie Bronze' 79
Rzuty karne: Alessia Russo 0:1, Filippa Angeldal 0:1 (obrona Hampton), Lauren James 0:1 (obrona Falk), Julia Zigiotti Olme 1:1, Bethany Mead 1:1 (obrona Falk), Magdalena Eriksson 1:1 (słupek), Alex Greenwood 1:1 (broni Falk), Nathalie Bjorn 2:1, Chloe Kelly 2:2, Jennifer Falk 2:2 (ponad bramką) Grace Clinton 2:2 (broni Falk), Sofia Jakobsson 2:2 (broni Hampton), Lucie Bronze 2:3, Smilla Holmberg 2:3 (nad bramką)
Szwecja: Falk (gk) - Lundkvist (67' Holmberg), Bjorn, Eriksson, Andersson (106' Nilden) - Angeldal, Asllani (k) (78' Hurtig), Zigiotti Olme - Rytting Kaneryd (106' Jakobsson), Blackstenius (117' Blomqvist), Rolfo (78' Janogy)
trener: Peter Gerhardsson
Anglia: Hampton (gk) - Bronze, Williamson (106' Charles), Carter (70' Morgan), Greenwood - Toone (70' Mead), Walsh (104' Clinton), Stanway (70' Agyemang) - James, Russo, Hemp (79' Kelly)
trener: Sarina Wiegman
Stadion Letzigrund, Zurych
sędziowała: Marta Huerta De Aza (Hiszpania)
żółte kartki: Julia Zigiotti Olme - Michelle Agyemang, Chloe Kelly