Aluron CMC Warta Zawiercie po raz pierwszy w historii awansowała do finału Ligi Mistrzów siatkarzy. Wywalczyła to sobie po pięciosetowej batalii z JSW Jastrzębskim Węglem. Emocje były ogromne, ale niestety o dodatkowe zadbali sędziowie, którzy nie uniknęli błędów. "Były na pewno złe decyzje w jedną i drugą stronę. Da się zrobić jakoś tak, by nie prowokować takich nerwowych sytuacji" - przyznaje Mateusz Bieniek, kapitan zawiercian. A po chwili z uśmiechem dodaje, iż lepiej nie mówić więcej… by nie dostać kary.