Trener Polek skreślił siatkarkę tuż przed mundialem. Duże zaskoczenie

3 godzin temu
Polskie siatkarki są na finiszu przygotowań do mistrzostw świata. Jak poinformował "Przegląd Sportowy Onet", trener Stefano Lavarini postanowił odesłać do domu zawodniczkę, która była odkryciem Ligi Narodów.
W lipcu reprezentacja Polski siatkarek wywalczyła trzeci z rzędu brązowy medal Ligi Narodów. W rozgrywanym w Łodzi turnieju finałowym zagrały o brąz z Japonią. Zwyciężyły 3:1. Wcześniej nasz zespół w ćwierćfinale stoczył pasjonujący bój z Chinkami. Biało-czerwone przegrywały już 1:2, ale zdołały odwrócić losy rywalizacji. Duża była w tym zasługa Pauliny Damaske i Alicji Grabki, które po wejściu na boisku tchnęły nowe życie w drużynę. Wiele wskazuje na to, iż druga z wymienionych zawodniczek nie pojedzie na mistrzostwa świata.


REKLAMA


Zobacz wideo Polscy siatkarze wrócili do kraju po zwycięstwie w Lidze Narodów!


Kowalewska wkracza do gry
Grabka nie tylko była jedną z bohaterek pamiętnego ćwierćfinału, ale grała praktycznie na przestrzeni całej tegorocznej Ligi Narodów. Trudno mieć do niej zastrzeżenia o cokolwiek.
Trener Stefano Lavarini podjął jednak decyzję, iż do kadry na mistrzostwa świata w Tajlandii włączy Marlenę Kowalewską. 33-letnia rozgrywająca opuściła Ligę Narodów z powodu kontuzji. Ma ogromne doświadczenie, co miało być atutem w rywalizacji z Grabką.
Ta z kolei otrzymała informację, iż ma być w gotowości, gdyby któraś zawodniczka z duetu Marlena Kowalewska - Katarzyna Wenerska doznała kontuzji.


Zmiany w drużynie przed mundialem
To nie jedyna istotna informacja przed zbliżającym się światowym czempionatem. Wcześniej bowiem już oficjalnie dowiedzieliśmy się, iż z kadry wypadła Weronika Centka-Tietianiec. Ma to związek z kontuzją kciuka. W jej miejsce w drużynie pojawiła się Sofia Stefanik.
Dla reprezentacji Polski mundial rozpocznie się 23 sierpnia. Wówczas podopieczne Stefano Lavariniego zmierzą się z Wietnamem. Później w fazie grupowej czekają nas mecze z Kenijkami (25 sierpnia, 15:30) oraz Niemkami (27 sierpnia, 15:30).
Idź do oryginalnego materiału