W grudniu bieżącego roku minie 16 lat od debiutu Mariusza Pudzianowskiego w MMA na gali KSW 12, gdy pokonał w pierwszej rundzie Marcina Najmana. W sumie 48-latek stoczył w ringu i oktagonie 28 walk - wygrał 17 z nich, 10 przegrał, a jedna została uznana za nieodbyta. Wiele jednak wskazuje, iż więcej na galach KSW już się nie pojawi. - Mariusz sam musi poukładać swoje rzeczy i jak poukłada, to może wróci. A może nie. Ja już naprawdę przeżyłem tę historię z Mariuszem wystarczająco mocno, więc się już naprawdę tak wyleczyłem. Powiem szczerze, iż czy pójdzie to w jedną, czy drugą stronę przyjmę każdą decyzję. Dokładnie z takim samym chłodem i z taką samą obojętnością - stwierdził pod koniec czerwca współwłaściciel federacji Martin Lewandowski.
REKLAMA
Zobacz wideo Maria Andrejczyk: Sport jest kojarzony z rozrywką męską, brutalnością
Mariusz Pudzianowski zarobił miliony w oktagonie i poza nim
Ostatni raz w oktagonie Pudzianowski pojawił się przy okazji gali KSW 105, gdy w kwietniu bieżącego roku przegrał przed czasem w pierwszej rundzie z Eddiem Hallem. Według doniesień "Super Expressu" za tę walkę miał zainkasować choćby dwa miliony złotych, co było rekordem pod względem jego wypłat w KSW! W sumie przez ponad 15 lat Pudzianowski na galach KSW miał zarobić około 15-16 milionów złotych.
Zobacz też: Paul Gascoigne trafił do szpitala. Są nowe informacje
A to tylko zarobki za same walki, bez pieniędzy za umowy sponsorskie, reklamy itd. A przecież jeszcze wcześniej był mistrzem świata strongmanów, a aktualnie prowadzi biznesy związane z transportem, ma salę bankietową czy sklep z gadżetami. Na dopływ gotówki więc Pudzianowski nie może narzekać.
W 2024 roku serwis therichest.com szacował majątek 48-latka na około osiem milionów dolarów (ok. 30 mln zł). "Sportowiec nie potwierdził tych rewelacji, jednak liczne kontrakty, firmy, które prowadzi, czy kolekcja samochodów - Mercedes S-klasy, terenowy Hummer, czy Lamborghini Murcielago LP640 Roadster - niewątpliwie świadczą o grubym portfelu" - pisało "Radio Eska".
Przy tym wszystkim Pudzianowski zbliża się do przeżycia pół wieku na tym świecie, a nie ma żony oraz dzieci. - Życie moje prywatne bardziej intymne zostawiam tylko dla siebie i nie jest na użytek publiczny. Mam wszystko poukładane, tak jak powinno być. Jestem normalny chłop, hetero. Nie muszę żyć jak przykładowy Kowalski. Bardzo często zadają mi pytania, czemu nie mam kobiety. A ja odpowiadam: żebyś ty używał tyle, co ja, to by było dobrze. Żyje sobie tak, jak mam na to ochotę i nic nikomu do tego. A jak zacznie ktoś za bardzo zaglądać, to dostanie po łapach - stwierdził zadziornie w rozmowie z Winim w maju 2022 roku.