UFC 315: Valentina Shevchenko wciąż królową wagi muszej. „Bullet” zwyciężą na pełnym dystansie [WIDEO]

18 godzin temu


Valentina Shevchenko (25-4-1) na pełnym dystansie okazała się lepsza od Manon Fiorot (12-2) w co-main evencie gali UFC 315 w Montrealu, gdzie stawką był pas wagi muszej.

Dla Shevchenko była to pierwsza obrona pasa po jego odzyskaniu. Podczas pierwszego panowania „Bullet” obroniła go jednak aż siedem razy. Jej rywalką jest Fiorot, która po porażce w zawodowym debiucie pozostała niepokonana od 7 lat. Francuzka to amatorska mistrzyni świata a także była mistrzyni takich organizacji jak EFC Worldwide czy UAE Warriors.

Zawodniczki początkowo rywalizowały w stójce co było wodą na młyn dla Shevchenko. Mistrzyni znakomicie punktowała rywalkę bezpośrednimi prawymi. Fiorot próbowała raz po raz stosować high kicki, ale nieustannie była kontrowana przez utytułowaną rywalkę. W jednej z akcji Francuzka została tak trafiona, iż jej twarz zalała się krwią. W końcu Shevchenko przechwyciła nogę i przewróciła przeciwniczkę. „Bullet” pewnie kontrolowała rywalkę przez półtorej minuty do końca rundy.

Drugą rundę Fiorot rozpoczęła od próby klinczu. Shevchenko bez większego problemu go jednak zerwała. Przy okazji kolejna klinczu mistrzyni zastosowała haczenie. Tym razem jednak Fiorot świetnie się wybroniła. Kolejna próba przeniesienia walki do parteru także była nieudana. W dalszej części rundy Fiorot przyparła na pewien czas przeciwniczkę do parteru. Potem zrobiła to ponownie tym razem usadzając ją na macie. W samej końcówce nieomal doszłoby do dyskwalifikacji. Fiorot tak rozpędziła się w ataku, iż zaatakowała kolanem leżącą rywalkę. Gdyby Shevchenko się nie zasłoniła to uderzenie to byłoby z pewnością złamaniem przepisów.

Fiorot wywierała presję na rywalkę. Mająca przewagę warunków fizycznych Francuzka stosowała sporo wysokich kopnięć. Dobrze popracowała też kolanem w klinczu. W kolejnym zwarciu to Shevchenko dobrze przymierzyła kolanem na głowę. Pretendentka się jednak nie zraziła i zepchnęła ją na siatkę. Potem „Bullet” popisała się też obrotowym backfistem, ale ponownie została przyparta do ogrodzenia oktagonu. Fiorot kontrolowała ją zyskując przewagę.

Walka weszła w fazę rund mistrzowskich. Shevchenko świetnie w kontrze popisała się kopnięciem po obrocie. Fiorot podobnie jak w poprzednich odsłonach korzystała z klinczu. Mistrzyni znowu wykorzystała obrotowe kopnięcie. Taktyka pretendentki nie była tak efektowna, ale za to skuteczna. Shevchenko zdołała ją co prawda obalić, ale Francuzka gwałtownie wróciła na nogi. W samej końcówce mistrzyni trafiła mocnym prawym, po którym przeciwniczka zaliczyła nokdaun. Było jednak za mało czasu, by zakończyć pojedynek przed czasem.

KNOCKDOWN FOR SHEVCHENKO 🤯 #UFC315 pic.twitter.com/lc8GQSziza

— UFC Europe (@UFCEurope) May 11, 2025

Ostatnia runda. Fiorot przez cały czas zajmowała środek oktagonu. Shevchenko walcząc na wstecznym świetnie korzystała ze swojego boksu. Pretendentka odwoływała się do klinczu. „The Beast” starała się raz po raz dociskać rywalkę do siatki. Publiczności w Montrealu nie podobało się to. Shevchenko była w stanie rozerwać klincz.

Wszyscy sędziowie punktowali walkę tak samo. 48-47 dla Shevchenko. Dla Kirgizki była to pierwsza obrona pasa po jego odzyskaniu. W sumie jednak wygrała pojedynek mistrzowski po raz dziesiąty.

AND STILL 🏆 #UFC315

Valentina Shevchenko beats Manon Fiorot by unanimous decision! pic.twitter.com/IbB4gp80MO

— UFC Europe (@UFCEurope) May 11, 2025

Skrót walki dostępny na polsatsport.pl

Idź do oryginalnego materiału