Ukrainka już się nie kryje. Oto co sądzi o Polsce i Polakach

4 godzin temu
Już prawie cztery lata temu rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. Choć Ukraińcy bronią swojego kraju przed najeźdzcą, to zmęczenie wojną jest coraz większe. Ukraińska tenisistka Łesia Curenko mówi wprost. "Ukraina i kraje wokół Rosji już nigdy nie zaznają prawdziwej normalności" - nie ma wątpliwości. Powiedziała też, co na Ukrainie myśli się o Polakach i ostatnim spotkaniu Putina z Trumpem.
Łesia Curenko ostatnio zaatakowała dyrektora WTA Steve'a Simona i zarzuciła mu, iż ten znęcał się nad nią psychicznie. "WTA odmówiła ochrony kobiecie, tenisistce, człowiekowi. Zamiast tego władze zdecydowały chronić osobę na stanowisku kierowniczym" - pisała, zapowiadając walkę o swoje prawa przed sądem. Od kilku lat Ukrainka radziła sobie coraz gorzej na korcie - w tej chwili zajmuje 361. miejsce w rankingu WTA.


REKLAMA


Zobacz wideo "Jestem trochę zawiedziona". Natalia Bukowiecka piąta na Stadionie Śląskim


Curenko wprost o Polsce i Polakach. Tak nazwała to, co zrobił Trump
Od kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę, Curenko angażuje się w walkę o wykluczenie rosyjskich i białoruskich sportowców. Teraz ukraińska tenisistka udzieliła wywiadu portalowi WP Sportowe Fakty, w którym szczerze mówi o trwającej wojnie. - Ukraina i kraje wokół Rosji już nigdy nie zaznają prawdziwej normalności. Ten stan już nigdy nie będzie taki sam. To nie będzie to, o czym marzyliśmy i w oparciu o co budowaliśmy naszą przyszłość - mówi.


Curenko nie ma wątpliwości, iż pokój, w którym Ukraina utraciłaby swoje terytorium, oznaczałby wzmocnienie Rosji. - Większa Rosja oznacza jeszcze większe możliwości agresora na atak za kilka lat, kiedy uzna, iż wystarczająco się odbudował. Trudno mi sobie wyobrazić stabilny pokój z krajem dyktatora, choćby jeżeli osiągnięto by jakiś rodzaj końca wojny - zauważa.
Ukraińska tenisistka doceniła też postawę Polski w ostatnich latach. - Liderzy państw europejskich, które od lat zdecydowanie wspierają Ukrainę, ciągle udowadniają, iż będą to robić również w przyszłości. To przede wszystkim państwa, które przyjęły uchodźców z naszego kraju, a wśród nich Polska jest numerem jeden. Wy i inne kraje bałtyckie rozumiecie, iż Rosja stanowi prawdziwe zagrożenie. I proszę mi wierzyć, Ukraińcy doceniają to wsparcie - zaznacza.


Jednocześnie Curenko krytykuje prezydenta USA Donalda Trumpa, który ostatnio spotkał się z Władimirem Putinem. Ukraince nie podobał się przede wszystkim styl całej wizyty. - Bardzo liczę na to, iż ktoś, kto mówi, iż potrafi znaleźć rozwiązanie dla wszystkich konfliktu, naprawdę ma plan, jak to zrobić również w tym przypadku. Mam też nadzieję, iż przed tyranem i dyktatorem nie będziemy już rozwijać czerwonego dywanu, bo dla Ukraińców takie obrazki są absurdem. Ale to polityczna rzeczywistość, nic nie jesteśmy w stanie z nią zrobić - podsumowuje. - My przede wszystkim dziękujemy za wsparcie wszystkich, którzy nam pomagają. Mam nadzieję, iż zabijanie zostanie zatrzymane. Że wszyscy będziemy mogli wrócić na Ukrainę i być szczęśliwymi we własnym kraju - dodaje na sam koniec.
Idź do oryginalnego materiału