Urbański mógł grać w wielkiej lidze. Wszystko się wysypało

7 godzin temu
Kacper Urbański został oficjalnie piłkarzem Legii Warszawa. Mało brakowało, a w ogóle nie trafiłby do stołecznej drużyny, tylko wybrałby jeden z klubów La Ligi. Na przeszkodzie stanęły jednak specyficzne przepisy w Hiszpanii, więc Legia skorzystała z okazji. Podobnie było w przypadku jednego z wcześniejszych transferów Legii.
- Wybrałem Legię, ponieważ jestem głodny gry i wiem, co chcę osiągnąć. Moim celem jest wygrywanie - chcę zdobyć mistrzostwo Polski oraz dotrzeć do finału Ligi Konferencji UEFA - mówił Urbański w rozmowie z mediami Legii Warszawa po ogłoszeniu transferu.


REKLAMA


Zobacz wideo Jan Urban uderza w Michała Probierza?! "Też bym się wkurzył"


Urbański był o krok od LaLigi. Na przeszkodzie stanęły przepisy
Chęć regularnej gry i głód zwycięstw to nie jedyne powody, dla których Urbański wybrał Legię. W pewnym sensie miała go skłonić do tego sytuacja na rynku. Jak ujawnia portal meczyki.pl, stołeczni skontaktowali się z otoczeniem piłkarza, kiedy prowadził już zaawansowane rozmowy z Realem Mallorca. Klub La Ligi był choćby dogadany z Bologną ws. transferu. Ale Urbański nie przeprowadził się na Majorkę przez ligowe przepisy.
Real Mallorca miałby problem z rejestracją młodego Polaka w La Lidze. Nie był w stanie wygenerować miejsca w budżecie, zgodnie z zasadami Finansowego Fair Play La Ligi. Te przepisy utrudniają funkcjonowanie klubów na najwyższym poziomie w Hiszpanii. Coraz więcej zespołów nie może stworzyć zespołu na nowy sezon zgodnie ze swoimi życzeniami, coraz częściej narzeka się na specyficzne zasady FFP.


Hiszpanie odpuścili transfer, mieli związane ręce. A Urbańskiemu zależało na tym, by znaleźć nowy klub do końca okienka transferowego. Dlatego postanowił iść do Legii, a temat udało się dogadać w błyskawicznym tempie.
W podobnej sytuacji był Kamil Piątkowski, który był o krok od transferu do Getafe. Ale tutaj także na przeszkodzie stanęły kłopoty z rejestracją i spełnienie wymagań FFP La Ligi. Piątkowski nie chciał czekać i zgodził się przejść do Legii.


Zobacz też: Media: Dla niego już nie ma miejsca w Legii. Iordanescu zdecydował
Patrząc na jakość i potencjał 20-letniego Urbańskiego, to powinien regularnie grać w Legii. Do tego jest perspektywa gry w Lidze Konferencji. Dzięki europejskim pucharom może się przypomnieć skautom z mocniejszych lig w Europie Zachodniej.
Urbańskim interesował się też belgijski Standard Liege, ale minusem był tutaj brak europejskich pucharów. Hiszpańskie kluby mają bacznie obserwować Polaka i myśleć o transferze w przyszłym roku. "Meczyki" wymieniają tutaj Real Mallorca, Elche, Betis i Valencię.


Kacper Urbański ma istotny kontrakt z Legią Warszawa do końca czerwca 2028 r. Transfermarkt wycenia Polaka na kwotę sześciu milionów euro.


Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału